GROMDA

GROMDA wbija szpilkę w Denisa Załęckiego!? „Nigdy nie pier***l bzdur o rodzinie…” (VIDEO)

Przed nami kolejny turniej walk na gołe pięści GROMDA. Już w najbliższy piątek tj. 10 grudnia 2021 roku będziemy świadkami wielkiego finału, którego stawką jest 100 tysięcy złotych. Wezmą w nim udział zwycięzcy poprzednich edycji turniejów Bartłomiej „Balboa” Domalik oraz Dawid „Maximus” Żółtaszek. W sieci pojawił się kolejny materiał promocyjny organizacji pod tytułem „DEKALOG GROMDY”.

To już nie pierwszy raz, kiedy GROMDA postanowiła w umiejętny sposób „wbić szpilkę” w stronę swojego byłego zawodnika Denisa „Bad Boya” Załęckiego. Przypomnijmy, że Załęcki to były zawodnik największej organizacji walk na gołe pięści w naszym kraju, jak i Europie.

Popularny „Bad Boy” od 5 roku życia trenował karate, później boks. Obecnie głównie poświęca się BJJ oraz treningom kick-boxingu. W walkach na gołe pięści Załęcki zadebiutował na gali WOTORE 2 w maju 2020 roku przegrywając przez TKO z Markiem Samociukiem. Przypomnijmy, że Załęcki miał zadebiutować już na pierwszej edycji WOTORE, jednak przed walką został zatrzymany przez policję co wywołało jeszcze większe zainteresowanie jego osobą. Na wolność wyszedł dwa tygodnie przed pojedynkiem z Samociukiem i tyle samo czasu miał na przygotowania.

Dwa tygodnie później byliśmy świadkami pierwszej edycji GROMDY, w której wystartował przyjaciel Załęckiego, Krystian „Tyson” Kuźma. Nic dziwnego, że sam „Bad Boy” postanowił związać się z GROMDĄ, która zdobyła w krótkim czasie ogromny rozgłos.

Załęcki pojawił się już na drugiej edycji GROMDY, gdzie w super-fighcie wygrał z Danielem Soczyńskim. Rozpędzony jak burza Torunianin postanowił, że tym razem weźmie udział w turnieju i 4 miesiące później ponownie wszedł do ringu o wymiarach 4x4m. Podczas turnieju GROMDA 3 szybko rozprawił się z Kacprem Olszewskim przechodząc do kolejnego etapu. Niestety rywal, z którym miał się zmierzyć w półfinale nabawił się kontuzji, a organizacja nie miała zastępstwa, ponieważ wszyscy obecni na hali zawodnicy odmówili walki z Załęckim. Tym samym „Bad Boy” przeszedł automatycznie do finału, w którym zawalczył z Vasylem Halychem. Do walki z Ukraińcem „Bad Boy” przystąpił ze złamaną ręką i przegrał.

Sprawdź!  Denis wyśmiał Ferrariego i Parke'a! Irlandczyk stanie w narożniku freak fightera

Załęcki negatywnie o GROMDZIE

W 2021 roku przyszedł czas na duże zmiany, a Załęcki postanowił założyć własną organizację walk na gołe pięści, czyli THE WAR. Projekt jest promowany m.in. przez Marcina „Różala” Różalskiego, Michała Karmowskiego, czy Michała Wlazło.

Po rozstaniu „Bad Boya” z GROMDĄ padło kilka mocnych słów. Załęcki w negatywny sposób wypowiadał się o organizacji m.in. mówiąc, że ta nie dba o swoich zawodników.

„Nie dbają o zawodników. Źle się czułem w tej organizacji. Fajnie było na początku, ale później wiesz… Pan Mariusz Grabowski wie o co chodzi, bo nie chce cisnąć mu przed kamerami, ale parę brzydkich zachowań mają. To chyba każdy wie, bo wielu zawodników z GROMDY pisało do mnie, że chcą walczyć u mnie, bo tam się bardzo źle czują. Ale po prostu mają kontrakty i straszą ich dużymi karami finansowymi.” – mówił zawodnik kilka miesięcy temu w rozmowie z MMARocks.pl

Na ostatniej gali The War w rozmowie z Michałem Cichy ponownie Załęcki wypowiedział się o GROMDZIE.

„Nic takiego nie zaszło, po prostu moim zdaniem nie szanują tak zawodników jak powinni. Komuś dzieje się krzywda to powinni zapytać, zadzwonić, napisać, coś pomóc, coś doradzić jakąś operacje czy coś. U mnie chłopacy jak odnieśli kontuzje po gali to ja byłem trzy razy, czy dwa w szpitalu u Krzycha spytać się co u niego. Potem chciałem mu operacje załatwić, ale sobie sam załatwił. Wypytywałem dalej czy potrzebuje jakieś pieniądze na rehabilitacje czy coś. Ja taki jestem, że swoich nie zostawię i tyle. Taka duża federacja jak GROMDA oni mają bardzo duże zaplecze. Mateusz Borek i Mariusz Grabowski robią od 10 czy od 20 lat, nie wiem, nie chcę skłamać. Wiedzą z czym to się je. Moim zdaniem powinni bardziej dbać o zawodników, a szczególnie o ich zdrowie, bo wiadomo zawodnicy to nie są maszynki do zarabiania pieniędzy. To też są ludzie i dzięki nim ta federacja się rozwija bo przychodzą chuligani, sportowcy i nie można ich traktować jak żołnierzy do zarabiania pieniędzy. Oni zarabiają, ale Ty też zarabiasz. To działa w dwie strony (…) Szanujemy zawodników i martwimy się o nich i my będziemy jedną z lepszych federacji, a na pewno przegonimy ich i to lada moment.”   

GROMDA umiejętnie odpowiada

Mariusz Grabowski po pierwszej gali The War udostępnił nagranie w mediach społecznościowych, w którym „puścił oczko” i powiedział, że „więcej nie znaczy lepiej”. Kibice od razu domyślili się, że chodzi o grupowe walki 3vs3 na gołe pięści organizowane przez Załęckiego.

Sprawdź!  "Don Diego" mocno o Załęckim: "W du**e mam Denisa i jego uliczne akcje. Życie to nie ulica"

Tak samo jest teraz, gdy GROMDA postanowiła opublikować „Dekalog GROMDY„, czyli 10 najważniejszych przykazań.

10 przykazań GROMDY, czyli najważniejszych zasad charakternego bijoka oraz członka elitarnej rodziny GROMDA. Tutaj nie znajdziesz jakiegoś napinacz lub krzykacza. Tutaj szacunek to wszystko. Braterstwo i wzajemnie wsparcie. Pamiętaj o tym.” – czytamy w opisie.

Fani, którzy obejrzeli nagranie od razu zauważyli, że jedno z przykazań to pstryczek w stronę Denisa Załęckiego. Jeden z użytkowników napisał – „Nie obyło się bez przytyku w stronę Denisa”.

Komentarz zebrał największą ilość łapek w górę, a kolejni użytkownicy tylko potwierdzali – „też od razu to zauważyłem”, „umiejętnie to zrobili”.

Na nagraniu Mateusz Borek rozwinął definicję przykazania „dyskrecja„. W tym momencie pojawiło się nagranie z przegranej walki Załęckiego z Vasylem Halychem.

Dyskrecja brudy pierzemy w domu, nigdy nie pier***l bzdur o rodzinie na zewnątrz…” – możemy tylko się domyślić, że organizacja biła do kilku ostatnich wypowiedzi „Bad Boya” o GROMDZIE.

Nagranie zobaczycie poniżej.

Dekalog GROMDA:

Kto zawalczy na GROMDA 7? Lista zawodników

Sprawdź!  Denis powrócił do swojej przeszłości. Wyjaśnia, dlaczego wycofał się ze świata kibicowskiego

Gala GROMDA 7 odbędzie się już w ten piątek tj. 10 grudnia 2021 roku. Początek o godzinie 20:00. Dostęp do transmisji wykupisz tutaj – w cenie od 24,99 zł!

-> GROMDA 7: KUP DOSTĘP PPV

Źródło: MMARocks / Michał Cichy / YouTube

Szymon

Interesuje się motoryzacją, podróżami, ale przede wszystkim sportami walki, z którymi jestem związany od najmłodszych lat. Już jako dziecko uczęszczałem na treningi boksu, następnie próbowałem swoich sił w MMA, jednak przez kontuzję kolana nie mogłem poświęcić się tej dyscyplinie w stu procentach.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.