Zapadła decyzja w sprawie udziału związanego z Fame MMA „Filipka” w turnieju influencerów Kingpyn Boxing. Informację tę przekazał menedżer zawodnika Filip Bątkowski. Czy raper wystąpi na Wembely?
Gwoli przypomnienia, Filip Marcinek to członek wytwórni QueQuality, który od kilku lat z mniejszymi i większymi sukcesami występuje w Fame MMA. Raper pokonywał w swojej freakowej karierze między innymi „Sobotę”, czy „Daro Lwa”. Przegrywał natomiast z „Ferrarim”, czy niedawno przez decyzję z Robertem Karasiem.
Niespełna tydzień temu „Filipek” poprosił kibiców o wsparcie. Raper poinformował na swoich social mediach, że istnieje duża szansa na to, by wystąpił w bokserskim turnieju influencerów pod nazwą Kingpyn Boxing. Wydarzenie to ma się odbyć na Wembley, a potencjalnym przeciwnikiem Polaka miałby być Whinderson Nunes, określany mianem „brazylijskiego Jake’a Paula”, którego poczynania na Instagramie śledzi blisko 60 milionów obserwujących.
Obok tej akcji nie można było przejść obojętnie. Sam „Filipek” nie ukrywał zaskoczenia tak ogromnym odzewem społeczności, gdyż szybko pojawiło się multum komentarzy o treści „#teamfilipek”. Łącznie pod postem, pod którym Marcinek prosił o wsparcie pojawiło się ponad 10,5 tysiąca wpisów.
Zapadła decyzja w sprawie występu Filipka na Wembley!
Gościem w dzisiejszym odcinku programu Oktagon Live był Filip Bątkowski, który jest menedżerem zawodnika. Poruszonych zostało wiele tematów, także związanych z ostatnią wygraną przez decyzję Janka Ciepłowskiego.
Maciej Turski wspomniał Bątkowskiemu wątek „Filipka” i wspominanej powyżej akcji mającej doprowadzić do jego udziału na Kingpyn Boxing. Menedżer freak fightera wszem i wobec ogłosił
– To już możesz ogłosić jako pierwszy… Tak, jest to podpisane.