KSW

Daniel Rutkowski w ostrych słowach krytykuje Popka! „Ćp*n, pewnych rzeczy nie oszukamy…”

Czołowy zawodnik zawodnik kategorii piórkowej, Daniel Rutkowski, już w ten weekend pojawi się na gali XTB KSW 77. To powrót do federacji popularnego „Rutka” po występie na gali freakowej.

Walką wieczoru gali, która odbędzie się w najbliższą sobotę 17 grudnia będzie hitowe starcie Khalidov vs. Pudzianowski. Już samo to zestawienie wyprzedało całą Arenę Gliwice, a dodatkowo odbędą się między innymi dwa pojedynki o pasy mistrzowskie: kategorii półciężkiej oraz koguciej. Po występie na freakowej gali Prime Show MMA powróci też Daniel Rutkowski na walkę z Lomem-Ali Eskijewem.

Gdzie oglądać KSW 77? Wszystkie gale organizacji obejrzysz wyłącznie na platformie Viaplay. Serwis oferuje dostęp nie tylko do wydarzenia na żywo ale również możliwość odtworzenia poprzednich eventów.

Miesięczny koszt subskrypcji to 34 zł. Wykupując pakiet otrzymujesz dostęp do licznych wydarzeń sportowych NA ŻYWO, a w tym między innymi wszystkie mecze Premier League, czy Bundesligi! W ofercie znajduje się też wiele filmów, seriali i programów rozrywkowych.


-> Oglądaj walkę Khalidov vs Pudzianowski na żywo!

Sprawdź!  Szef KSW ocenia potencjał "Bombardiera" po ciężkim nokaucie: "Z otwieraniem takich puszek jest tak, że niektóre się otwiera na lata, a niektóre..."

Rutek ostro o Popku!

Popularny „Rutek” na gali Prime MMA 3 w swoim rodzinnym Radomiu stoczył pojedynek pięściarski z Piotrem Pająkiem, którego rozbił na pełnym dystansie. Rutkowski oglądał też ostatnie wydarzenie freakowej federacji, na której w walce wieczoru wystąpił Popek.

Daniel w rozmowie z TVP Sport w gorzkich słowach wypowiedział się o byłym fighterze KSW. Numer 1 w rankingu piórkowych stwierdził między innymi, że raper nie jest w żadnym stopniu sportowcem.

– Oglądałem [walkę z „Don Kasjo” – red], jak najbardziej. Popek to też nie jest zawodnik. Gość, który niczego sobą nie reprezentuje. Ćp*n, pewnych rzeczy nie oszukamy. Albo jesteś sportowcem i trenujesz, albo udajesz. On miał ze 120 kilogramów i przegrał. Albo masz serce i wchodzisz, żeby naprawdę walczyć, albo wychodzisz dla pieniędzy.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.