Boks

Daniel Cormier uważa, że sędzia pomógł Fury’emu! Szokująca teoria byłego mistrza UFC! „On nie powinien…”

W nocy z soboty na niedzielę na gali w Las Vegas odbył się jeden z najlepszych pojedynków bokserskich w kategorii ciężkiej. Tyson Fury po raz trzeci zmierzył się z Deontay Wilderem o pas WBC.

Po remisie i zwycięstwie przed czasem „Króla Cyganów” przyszedł czas na ostateczne rozstrzygnięcie trylogii. Tym razem pięściarze weszli do ringu z największą wagą w karierze, a każdy z nich chciał brutalnie znokautować swojego przeciwnika.

W pojedynku nie zabrakło zwrotów akcji i ogromnych emocji. Najpierw na deskach wylądował Wilder, następnie powrócił z zaświatów i to on dwukrotnie w jednej rundzie posłał Fury’ego na matę. Od 6 odsłony kontrolę nad walką zaczął przejmować „Gypsy King”. Amerykanin bardzo zmęczony przyjmował wiele ciosów, jednak pokazał ogromne serce do walki.

W 10 odsłonie Wilder ponownie wylądował na deskach, a w kolejnej rundzie został znokautowany. Sędzia już nawet nie liczył, tylko od razu przerwał pojedynek.

Wydawało się, że tym razem Amerykanin nie będzie mógł znaleźć usprawiedliwienia na przegraną, jak to było w przypadku drugiej walki z Brytyjczykiem. Wówczas zrzucał winę na ciężki strój, w którym wyszedł do walki, trenera, który rzucił ręcznik na ring czy też oskarżał Fury’ego o oszustwo.

Sprawdź!  Życiowa forma Saul "Canelo" Alvareza! W sobotę walka z Joe Saundersem. [WIDEO]

Tym razem jego kostium był znacznie lżejszy, w narożniku znalazł się nowy trener, gdyż ostatni został zwolniony, a rękawice Brytyjczyka zostały sprawdzone przed samym rozpoczęciem starcia, co opóźniło wyjście do ringu.

W sieci pojawiły się jednak komentarze, że sędzia pomógł Tysonowi Fury’emu. Takie zdanie ma m.in. Daniel Cormier były mistrz dwóch kategorii wagowych UFC. Uważa on, że sędzia przeciągał liczenie, kiedy „Gypsy King” leżał na deskach po nokdaunie.

Zgadzam się z Andre Wardem. Liczenie było szalenie wolne! Nie powinien przestać liczyć, żeby powiedzieć Wilderowi, że ma stanąć w swoim narożniku.

Ten wpis wywołał lawinę komentarzy. Część Internautów zgadza się z byłym fighterem, inni natomiast przekonują, że wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z zasadami, a Fury zdążył wstać w wyznaczonym czasie.

Źródło: Twitter

Sprawdź!  Wasilewski ostro o Borku! "Kompletnie się pogubił, poszedł w jakieś dziwne relacje" [VIDEO]

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.