UFC

Conor McGregor odpowiada na wyzwanie Michaela Chandlera! „Po dzisiejszej nocy…”

Największa gwiazda MMA, Conor McGregor, nigdy nie pozostawia wyzwania bez odpowiedzi. Nie inaczej było po słowach Michaela Chandlera, który wspomniał Irlandczyka w wywiadzie po wygranej na UFC 274.

TOP 10 Ciekawostek o Conorze McGregrorze!

Michael Chandler w pojedynku na UFC 274 szukał powrotu na ścieżkę zwycięstw. Amerykanin spotkał się w oktagonie z niezwykle groźnym Tony Fergusonem i już przed walką było wiadomo, że będzie można oczekiwać fajerwerków!

Zawodnicy nie zawiedli nadziei kibiców. Niemal od pierwszej sekundy fighterzy poszli w wymiany, a „El Cucuy” zgasił Chandlera jednym z sierpów. „Iron” wybronił się i niedługo po tym sprowadził pojedynek do parteru, gdzie kontrolował go do ostatniej sekundy. Druga runda skończyła się już po 15. sekundach. Chandler znokautował Tony’ego Fergusona front kickiem.

W rozmowie z Joe Roganem były mistrz Bellatora w wadze lekkiej nie marnował czasu na mikrofonie. Michael Chandler najpierw upomniał się o rewanże z bohaterami walki wieczoru UFC 274

Sprawdź!  Kontrowersyjna decyzja na UFC Vegas 53! Andrei Arlovski wygrywa!

– Nie ma na świecie fana MMA, który nie chciałby zobaczyć mojego rewanżu z tobą, Charles [Oliveira], albo rewanżu z tobą, Justin Gaethje. Pięć rund o pas mistrzowski wagi lekkiej UFC!

…a następnie raz jeszcze wywołał do tablicy największą gwiazdę światowego MMA, Conora McGregora. Przy okazji „Iron” zaznaczył, że jest gotów przejść kategorię wyżej!

– Musisz wrócić i z kimś się zmierzyć! Jestem najbardziej ekscytującym lekkim na planecie, ale chcę podnieść stawkę. Chcę byś był największy i najtwardszy, chcę byś wyszedł do tej walki najlepszy. Spotkajmy się w wadze półśredniej!

„Notorious” zapewne oglądał walkę na żywo i niemal natychmiast odpowiedział na wyzwanie „Irona”.

Miałbym fajną bitkę z tym gościem, bez dwóch zdań. Świetny pokaz fajerwerków. No i podoba mi się pomysł z półśrednią. Zdecydowanie dane mi było spotkać się z tym gościem na którymś etapie mojej kariery. Po dzisiejszej nocy widzę to w przyszłości. Gratulacje za solidną wygraną Michael i kolejny spektakularny występ.

Ciągle czekamy na powrót Conora McGregora do oktagonu. Popularny „Notorious” wciąż dochodzi do siebie po koszmarnej kontuzji, jakiej doznał na UFC 264 w ubiegłym roku. Irlandczyk regularnie wrzuca w social mediach posty ze swoimi postępami. Widać na nich, że zdecydowanie przybrał na masie mięśniowej, przez co pojedynek w wadze półśredniej o wiele bardziej będzie mu odpowiadał.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.