Colby Covington, ku zaskoczeniu wszystkich, miał do powiedzenia kilka słów na temat zbliżającej się trylogii McGregor vs. Poirier.
Gwiazdka wcześnie w tym roku!
UFC 264: Poirier vs. McGregor 3 odbędzie się już za tydzień, 10 lipca w T-Mobile Arenie w Paradise, stan Nevada. Pierwszy raz bohaterowie walki wieczoru spotkali się w 2014 roku, kiedy to McGregor wygrał już w pierwszej rundzie. Na rewanż musieliśmy czekać aż 7 lat. W styczniu tego roku Poirier odegrał się zostając pierwszym w historii fighterem, który pokonał „Notoriousa” przez TKO. UFC 257 okazało się wielkim sukcesem, generując ponad 1.5 miliona sprzedanych PPV.
W drugim starciu widać było różnicę w postawie Irlandczyka. Nie kontrolował dystansu, zabrakło niekonwencjonalnych kopnięć, z których słynął przed laty. Poirier po pierwszej rundzie podkręcił tempo i zdołał skończyć McGregora przed czasem.
Nie chce mu się walczyć
Przed ich trzecią walką wielu zawodników podaje swoje typy na ten temat. Informowaliśmy już, co powiedzieli Artem Lobov, Dan Ige czy też Sean O’Malley. Teraz do tego grona dołączył Colby Covington, który chętnie wciska swoje 3 grosze. Oto co powiedział dla Helen Yee Sports:
– Śmieszne, że wspominasz o tej walce. Wszyscy gadają o McGregorze, a on się skończył. Wyczerpał bak z motywacją. Nie chce mu się walczyć. Jedyne co go kieruje z powrotem do oktagonu to duma. Duma i ego nim teraz kierują i nie chce pokazać, że i tego mu brakuje. Zarobię kupę siana. Skończył się.
Kursy na walkę McGregor vs Poirier są wyrównane.
Darmowy zakład na galę UFC odbierzesz tutaj – rejestrując się z kodem FANSPORTU dostajesz 29 zł na start + zakład bez ryzyka do 200 zł. Tylko dla nowych klientów legalnego bukmachera firmy STS!
Źródło: MMA News
Jeden komentarz