UFC

Co powiedział Marcin Tybura na Media Day? Sprawdź wypowiedzi Polaka przed walką z Harrisem.

Marcin Tybura (21-6) w 2020 roku wygrał wszystkie ze swoich 4 walk dla UFC. Teraz Polak wraca do klatki!

Na UFC Fight Night 189: Rozenstruik vs. Sakai popularny „Tybur” po półrocznej przerwie ponownie wejdzie do oktagonu, a jego rywalem będzie Walt Harris (13-9). Starcie kategorii ciężkiej będzie co-main eventem gali w Las Vegas. Polak we środę odpowiedział na kilka pytań dziennikarza MMA Junkie:

– W 2020 roku „przestawiłem” w głowie kilka rzeczy i wróciłem na ścieżkę zwycięstw. Rok wcześniej byłem zbyt leniwy. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Od tego czasu trenowałem ciężej niż ktokolwiek. Po porażkach z Werdumem i Lewisem pojawiły się gorsze myśli, że to nie mój poziom… Ale podniosłem się. Zmieniłem team na Ankos MMA i wyszło mi to na dobre.

– Wiadomo, walka z Ivanovem nie doszła do skutku. Nie chciałem aż tyle czekać, byłem gotów nawet walczyć z debiutantem. Pojawiały się pewne nazwiska, ale w czasie Covidu dochodzą problemy z wizami itp. Musiałem swoje odczekać, ale w końcu jestem.

– Podoba mi się to zestawienie. Walt jest znany w Stanach, jest wysoko w rankingu, daje show od pierwszej sekundy, a ja mu w tym pomogę.

Muszę wszystkim przypomnieć, kim jest Marcin Tybura. zakończył zawodnik.

Sprawdź!  Kevin Lee w emocjach po zwolnieniu z UFC! "Bez ściemy, jestem wkur*iony..."

Walkę obstawisz bez ryzyka do 200 zł tutaj – otwórz konto i odbierz darmowy zakład na start.

Źródło: MMA Junkie YouTube

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.