Artur Szpilka kończy temat Denisa Załęckiego! „Ciężko mieć jakikolwiek szacunek do El Estrogena. Po pierwsze…”
Artur Szpilka ponownie został zapytany o Denisa Załęckiego. Uderzył we freak fightera i przyznał, że nie chce więcej poruszać tego tematu.
Pomiędzy zawodnikami były dobre relacje, aż do czasu ich pojedynku na gali High League. Starcie trwało zaledwie kilkadziesiąt sekund i zakończyło się kontuzją „Bad Boya”. Co ciekawe, jak sam w jednym z wywiadów stwierdził, uraz uratował życie „Szpili” i gdyby wyszedł od klatki zdrowy, to zwyciężyłby przez brutalny nokaut.
Szpilka mocno o Denisie
W ostatnich miesiącach kilkukrotnie dochodziło do mocnej wymiany zdań czy komentarzy w social mediach. Niedawno nawet Denis zapowiedział, że gdy powróci do zdrowia, wyjaśni sobie ze Szpilką wszystko w cztery oczy poza kamerami.
O całą sprawę w rozmowie z portalem mma.pl zapytany został o całą sprawę i przyznał, że nie ma już żadnego szacunku do Załęckiego:
– Powiem tylko trzy rzeczy na temat Denisa. Pierwsza, przed walką umówiliśmy się, że w razie przegranej nie będzie zganiał na kontuzję i weźmie to na klatę. Przy każdym wywiadzie mówi: „Gdyby nie kontuzja…”. Druga, umówiliśmy się, że o pewnych sprawach nie będziemy mówić w mediach.
– Ja nie mówiłem nic, a przy każdym wywiadzie wspomina o tym w mediach. Ja już straciłem do niego jakikolwiek szacunek. Ciężko mieć w ogóle jakikolwiek szacunek do niego. Trzecia, umówił się na walkę bokserską i zaczął kopać. To jest straszne. Koniec tematu „El Estrogena”.
Źródło: YouTube