PRIME SHOW MMA

Ambro posyła na deski Hellboya! Dominuje na pełnym dystansie!

Na Prime MMA 7 doszło do zwieńczenia konfliktu Dawida „Ambro” Ambroziaka i Grzegorza „Hellboya” Głuszcza. Panowie w końcu spotkali się w solowym starciu.

Zgarnij darmowe 20 zł na Prime MMA 7

Obaj panowie spotkali się już na poprzedniej gali Prime Show MMA. Wówczas organizacja postanowiła zamieszać w kotle i do „Ambro” dołączył Dominik Skowyra, a w parze z „Hellboyem” wystąpił „The Bestia”. Pierwsza drużyna wygrała przez podwójne TKO.

Na Prime MMA 7 Dawid Ambroziak wystąpił w solowym. Grzegorz Głuszcz to celebryta i trener personalny, który szerszej publiczności znany jest z Hotelu Paradise. „Hellboy” oprócz porażki w 2 vs 2 nie mógł pochwalić się większym doświadczeniem. Dzisiejszy pojedynek był z kolei ósmym dla „Ambro”, który mógł też się pochwalić 5. zwycięstwami.

PRIME MMA 7: Ambro vs Hellboy – RELACJA

RUNDA 1

Hellboy szybko skrócił dystans i ustrzelił Ambra. Dawid odpowiada pojedynczymi ciosami, ale spokojnie prowadzi to starcie w porównaniu do Głuszcza. Celnie Ambroziak, który szachuje pozycją. Hellboy zaczyna już atakować z zamkniętymi oczami, niecelnie atakuje Grzegorz, którego na minutę przed końcem powala Ambro! Mocny cios freak fightera WCA, ale rywal wraca na nogi. Hellboy atakuje, Ambroziak kąsa pojedynczym prostym, ale przepuszcza uderzenia przeciwnika z opuszczonymi rękoma.

Sprawdź!  Krzysztof Głowacki dołączy do freak fightów?! "Za mistrzostwo świata nie dostałem takich pieniędzy, co oni!"

RUNDA 2

Hellboy mocno rusza, ale Ambro już zdaje się, że wyczuł oponenta. Przepuszcza kolejną szarżę, opuszcza ręce bawiąc się z przeciwnikiem. Dawid celnie kontruje, Głuszcz czai się na mocne, pojedyncze uderzenie. Ambroziak atakuje prostym na tułów, zaraz dokłada uderzenie na głowę. Głuszcz nadal poluje na finisher, Ambro tymczasem świetnie miesza ciosy i kolejna runda zdaje się poszła na jego korzyść.

RUNDA 3

Hellboy musi znokautować Ambro, jeśli chce odnieść zwycięstwo. Dlatego też od razu rusza z seriami sierpów. Dawid inkasuje pojedyncze ciosy, ale większość ląduje na jego gardzie. Sam Ambroziak dobrze odpowiada kąśliwymi jabami, nie czai się na żadne KO. Ambro czytelnie bije proste na tułów, a Głuszcz ma fatalny timing z sierpem w kontrze. Co innego Dawid, który wyprzedził rywala kilkoma lewymi prostymi.

Wynik walki: Dawid „Ambro” Ambroziak wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów!

Artykuł w trakcie aktualizacji.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.