W walce wieczoru GROMDA 20. Mateusz Kubiszyn stanął do kolejnej obrony pasa mistrzowskiego przeciwko Jakubowi Słomce.
Popularny „Don Diego” wychodził dziś do ringu bardzo pewny siebie. Niekwestionowany mistrz GROMDY ma za sobą szereg pojedynków, w których znajdował się w tarapatach. Kubiszyn jednak od zawsze pokazuje, dlaczego zasiada na tronie. Mateusz dwukrotnie pokonywał już „Balboę”, a do tego kończył takich rywali, jak „Gaot”, czy Vasyl Halych.
Przed GROMDA 20 „Don Diego” nie ukrywał, że dzisiejszy pojedynek nie powinien być problemem. Mierzył się w nim z Jakubem Słomką. Zakopiański twardziel sprawił nie lada sensację kończąc Jakuba „Jokera” Szmajdę. Czy i tym razem zaskoczył wszystkich?
GROMDA 20: Don Diego vs Słomka
RUNDA 1: Słomka pracował lewym, by trzymać Don Diego na dystans. Ten jednak doskoczył z krótkim ciosem. Skuteczne proste Kubiszyna na żebra. Do końca rundy doskakiwał z seriami obijając pretendenta.
RUNDA 2: Don Diego zaczął od lewego prostego. Słomka orbitował wokół mistrza, postraszył lewym na szczękę, trafił prawym w kontrze. Kuba straszył championa, który zszedł mu z linii i powalił prawym! Kubiszyn wykorzystał ostatnie sekundy, by ruszyć z salwą ciosów.
RUNDA 3: Don Diego ofensywnie ruszył na Słomkę, który cierpliwie czekał na swoją szansę. Słomka czyhał na prawy sierp, cały czas pracował lewym prostym. Nie chciał jednak przesadzić z użyciem energii Słomka, do którego z celnymi atakami doskakiwał Don Diego.
RUNDA 4: Słomka poszukał podbródkowego w kontrze na lewy Don Diego. Mateusz nisko opuszczał głowę, prosząc się wręcz o to. Kapitalnie jednak zaczął mieszać pozycję Don Diego i trafił pretendenta. Prawy w kontrze Słomki mocny, ale za słaby, by zatańczyć na nogach miał Kubiszyn.
RUNDA 5: Słomka niemal zupełnie nie atakował Don Diego, który z kolei powtarzał schemat i obijał Jakuba Słomkę. Kubiszyn doskakiwał z prostym, sięgał też prawym i kąsał pretendenta. Czysty, mocny prawy Don Diego na szczękę zakopiańskiego bijoka. Mistrz GROMDY trafiony w zwarciu, ale sam zadał serię.Słomka uciekł z linii Don Diego. Kuba ciężko dyszał, ale Kubiszyn nie miał zamiaru kończyć walki już w tym momencie. Proste na korpus, a do tego kolejne ataki Don Diego pokazały, że zawodnik z Zakopanego znalazł się w tarapatach. Kubiszyn doskakiwał z sierpami, ale i po nim było widać trudny tego boju.
Słomka starał się sięgnąć kontrą, ale Don Diego pokazał różnicę w doświadczeniu. Ciosy na brzuch, ciosy na głowę, Mateusz Kubiszym realizował plan na walkę z zakopiańskim pretendentem. Potężne bomby Don Diego, uskoczył przed kontrą lewym.
Kolejne lewe proste Don Diego obijają Słomkę, którego głowa odskakiwała po każdym ciosie. Nie padł jednak Słomka, który polował na odpowiedź lewym sierpem. Dwa potężne prawe Don Diego powaliły wreszcie Kubę, który wrócił na nogi i nie poddał walki.
Kubiszyn demolował Słomkę, aż wreszcie narożnik przerwał walkę!
Wynik walki: Mateusz Don Diego Kubiszyn wygrał w 5. rundzie!
