Mike Tyson nie zamierza wyjść do walki z Jakiem Paulem wyłącznie po pieniądze. Powracający do akcji pięściarz zapowiedział, że zamierza znokautować „The Problem Child”.
Freak fighty w Polsce od kilku dobrych lat robią spore zamieszanie na rynku sportów walki. Choć mają sporo przeciwników, to wykonują świetną robotę, a w szeregach zawodników można znaleźć wielu utytułowanych sportowców. 20 lipca w Teksasie również dojdzie do swoistego freak fightu.
Ciężko bowiem inaczej nazwać pojedynek Mike Tyson vs. Jake Paul, który odbędzie się podczas gali w 80-tysięcznym AT&T Stadium. W dniu walki różnica wieku między zawodnikami wynosić będzie aż 31 lat, co wzbudza niemałe kontrowersje. Kolejną kwestią jest forma 57-letniego obecnie „Żelaznego Mike’a”.
Tyson chce wysłać Paula na emeryturę!
Tyson nie zamierza jednak odpuszczać. Na zagranicznych portalach można znaleźć wypowiedź byłego mistrza wagi ciężkiej organizacji WBC, WBO, IBF oraz WBA, w której zapowiada wysłanie Jake’a Paula na emeryturę!
– Jeśli myślisz, że podpisałem kontrakt na pieniądze, to jesteś k…wa głupi. Zamierzam go wcześniej wysłać na emeryturę, żeby mógł dołączyć do brata w WWE. Posłuchaj, on nic nie zrobi! Lubię Jake’a jako osobę i on o tym wie, ale jestem zwierzęciem. Robię światu boksu przysługę. Dość tych bzdur, zobaczysz, idę po jego głowę!
