Dustin Poirier vs. …? „Diamond” o tym, czy wolałby walkę z Diazem, czy Oliveirą.
Dustin Poirier w MMA Hour zdradził z kim chciałby się zmierzyć w najbliższym pojedynku. W ostatnim czasie Amerykanina wyzywał między innymi Nate Diaz.
Dustin Poirier odniósł na UFC 26 drugie zwycięstwo z rzędu nad Conorem McGregorem. Ta wygrana ustawiła go jako pierwszego pretendenta do mistrzostwa dywizji lekkiej.
Poirier wdał się ostatnio w wymianę zdań na Twitterze z Nate’m Diazem odgrzebując możliwość pojedynku, do którego nie doszło na UFC 230. Stocktończyk odpowiedział, nazywając „Diamonda” ci*ą. Zapytany o możliwość doprowadzenia do walki z Diazem w MMA Hour, fighter zaznaczył, że nie ma zamiaru naciskać:
– Nate jest zawodnikiem, którego oglądam od dłuższego czasu. Stylistycznie bardzo do siebie pasujemy, dalibyśmy świetną walkę. Ale nie będę się za nią uganiał. Możliwe, że do niej dojdzie, ale na liście moich rzeczy do zrobienia nie jest pierwsza w kolejce.
– Zobaczymy. Do niczego nie chcę się zobowiązywać, bo wszystko się zmienia. Chciałbym móc dać wam jasną odpowiedź, ale nikt do mnie nie dzwonił, więc niczego nie wiem.
Żadnym zaskoczeniem być nie może, że Dustin Poirier preferuje spotkanie z mistrzem dywizji, Charlesem Oliveirą:
– Jestem pierwszym gościem, który zmierzy się o pas. Zdaje się, że mówiło się tak zaraz po mojej ostatniej walce. No, ale zobaczymy. Coś tam widziałem o grudniu, ale tylko cytuję nagłówki z prasy, nie wiem do końca co się wydarzy. Myślę, że wkrótce wszyscy się dowiemy.
O tym, że Poirier jest pierwszym pretendentem informował sam Dana White właśnie po UFC 264. Również „Do Bronx”, będący na gali, mówił po walce wieczoru, że to z Dustinem zmierzy się w pierwszej obronie.
Źródło: MMAFighting
3 komentarzy