Dana White miał już dość! UFC po kilkunastu miesiącach zdjęło zakaz!
W miniony weekend obyła się kolejna gala UFC, na której ponownie nie zabrakło spektakularnych skończeń. Kibice byli jednak mocno zdziwieni, gdy zobaczyli zawodników i zawodniczki z flagami na ramionach.
Gale UFC obstawisz i obejrzysz na żywo w STS!
Konsternacja malowała się na twarzy wielu kibiców na całym świecie, którzy oglądali galę UFC Vegas 80. Wszystko przez jeden element, którego dawno nie widziano na ramionach zwycięzców w oktagonie. Organizacja po bestialskim ataku Rosji na Ukrainę w ubiegłym roku zbanowała bowiem flagi, by nie uniknąć niepotrzebnych dyskusji.
Choć informacja o zakazie długo krążyła na zapleczu, to nie brakowało kontrowersji z tym związanych. Jingliang Li po jednej z wygranych tradycyjnie założył barwy Chin na ramiona, ale jeden z oficjeli UFC natychmiast je z niego zerwał. Przez kilkanaście miesięcy żaden zawodnik, ani zawodniczka nie wychodzili z flagami.
Zakaz został jednak zdjęty w ostatnich tygodniach. Dlatego też między innymi Kowalkiewicz po wygranej nad Belbitą stanęła w oktagonie w polskich barwach. W rozmowie z mediami szef UFC Dana White zdradził, kiedy podjął decyzję o zniesieniu bana.
– Flagi wróciły. Podczas meksykańskiego dnia niepodległości byłem na wakacjach, a brak flag u zawodników wpędzał mnie w szał. Powiedziałem: j…ć to, flagi wracają.
– Wszyscy są zbyt miękcy, zbyt wrażliwi na każdym punkcie. Jak została podjęta decyzja o zakazie pomyślałem: „Eh, co za różnica, czy będą wychodzili z flagami, czy nie?” Tamtego wieczoru coś mi przeskoczyło. Wystarczy tego, flagi wracają. Jeśli ci to przeszkadza i cię to boli, to bardzo k…a szkoda – powiedział szef organizacji na konferencji po UFC Vegas 80.