Michał „Boxdel” Baron, który jest włodarzem FAME MMA postanowił zareagować na słowa szefa KSW i opublikował specjalne nagranie.
3 czerwca na Stadionie Narodowym odbyła się historyczna gala KSW Colosseum 2. Na trybunach zasiadło ponad 50 tysięcy kibiców, co jest drugim najlepszym wynikiem w polskim MMA. Absolutny rekord również należy do KSW. Podczas pierwszej edycji Colosseum sprzedano blisko 58 tysięcy biletów.
Podczas gali na Narodowym m.in. wprowadzono pierwszego zawodnika Łukasza Jurkowskiego do Hall of Fame, czyli Galerii Sław. Po wydarzeniu w rozmowie z dziennikarzami szef KSW Martin Lewandowski wbił szpilkę we freakową federację i stwierdził:
– To, co się wydarzyło, było super emocjonujące dla „Jurasa” i Jurkowskich. Myślę, że jeszcze fajne jest w tym wszystkim, że chyba tym zabiegiem przywróciliśmy prawdziwe kur*a słowo fame. If you know what i mean. Więc to jest kur*a Hall of Fame motherfuckers.
Teraz „Boxdel” postanowił odpowiedzieć Lewandowskiemu. Opublikował specjalnie nagranie, w którym zaznaczył, że polskie MMA bardzo dużo zyskało na freak fightach. Włodarz uważa, że federacja przyczyniła się do rozwoju mieszanych sztuk walki w Polsce:
– To była bardzo dobra gala, ale nie mogę pozwolić na to, że dyskredytujesz moich zawodników. Mówisz, że to jest prawdziwy Hall of Fame. Wielu freak-fighterów nigdy nie dorówna poziomem prawdziwym zawodnikom MMA, ale chciałbym nadmienić tutaj, że zawodnicy FAME bardzo przyczynili się do rozwoju MMA w Polsce, między inny dlatego, że mnóstwo małolatów zaczęło trenować w klubach, wielu trenerów, klubów ma zastrzyk finansowy.
– Wydaje mi się, że wy też na tym korzystacie. Więc nie rozumiem, dlaczego dyskredytujesz w ten sposób zawodników freakowych. Nawet ja wypowiedziałem się o twojej gali w bardzo fajny sposób. Jest mi przykro, bo jestem ojcem sukcesu tej federacji. Nie pozwolę, żeby ktoś dyskredytował moich ludzi.
