Wielki Bu wyjaśnia komentarz o High League. Odpowiada Denisowi! „Boi się o brak pracy i nagle…”
Denis Załęcki jednak będzie chciał zmierzyć się z „Wielkim Bu”? Patryk Masiak zareagował na ostatnie słowa „Bad Boya”.
Do starcia pomiędzy zawodnikami miało dojść na jednej z gal The War, jednak ostatecznie konflikt zaognił się na tyle, że nie ma mowy o konfrontacji w klatce. „Wielki Bu” ostro skomentował ostatnią porażkę Załęckiego, co wywołało falę niecenzuralnych wypowiedzi.
Konflikt na moment ucichł, jednak powrócił, kiedy Masiak skomentował problemy High League. Kilka dni temu MSWiA ogłosiło, że zamrożone zostały wszystkie środki należące do federacji. Działania te zostały podjęte ze względu na powiązania włodarzy z czeczeńskim przywódca Ramzanem Kadyrowem i Rosją.
– Gdyby ktoś teraz pytał, czemu Prime MMA, a nie konkurencyjna… – Następnie taki wpis pojawił się na Instastory „Wielkiego Bu”, co nie spodobało się Denisowi i zaatakował niedoszłego rywala.
– Co za fałszywa dwulicowa *****. Pierw błaga o walkę na High League, a jak federacja ma „małe problemy”, to gruby wbija szpilkę… To są właśnie zwykłe pety bez honoru. Mi by było wstyd prosić o walkę na HL, a później op**** im dup* – napisał Załęcki.
Teraz „Wielki Bu” postanowił wyjaśnić, że nie zamierzał wbijać szpilki, tylko odpowiedział kibicom, gdyż wielu pytało go, dlaczego wybrał Prime Show MMA, które nie ma najlepszej opinii. Stwierdził również, że Denis zapewne rozpocznie medialne ataki nie tylko w jego stronę, ale też „Don Kasjo”, aby doprowadzić do pojedynków:
– Po ogłoszeniu mojej walki dostałem masę pytań, czemu Prime. Po prostu w mojej ocenie Prime było dla mnie bardziej wiarygodnym i komfortowym miejscem, co teraz dość dosadnie widać.
– A teraz bezrobotna prostytutka bojąca się o brak pracy nagle bierze ochoty do walki i już zaczęła medialne zaczepki, które pewnie uderzą też we włodarza „Don Kasjo”.