Najman mocno o Hardkorowym Koksie: „Zupełnie przypadkowo dowiedziałem się, że to jest obs**niec. Nie ma ze mną żadnych szans”
Marcin Najman w mocnych słowach wypowiedział się na temat swojego byłego rywala Roberta Burneiki znanego jako „Hardkorowy Koksu”.
„El Testosteron” zmierzył się z Burneiką jeszcze w 2012 roku na gali MMA Attack 2. Starcie zakończyło się już w drugiej odsłonie zwycięstwem „Hardkorowego Koksa”. Co ciekawe, Najman wielokrotnie wspominał, że jest to porażka, której się wstydzi i nigdy nie powinien przegrać tej walki.
Najman mocno o Burneice
Niedawno wydawało się, że może dojść do rewanżu pomiędzy freak fighterami. Kiedy przed High League 6 z walki wycofał się Jacek Murański, mówiło się, że rywalem Najmana może być ponownie „Hardkorowy Koksu”. Ostatecznie nic jednak z tego nie wyszło.
Teraz głos w tej sprawie zabrał były pięściarz, który w rozmowie z FightsportPL w mocnych słowach wypowiedział się na temat Burneiki. Wyjaśnił, że nie doszło do rewanżu, gdyż ten miał zażądać nierealnych pieniędzy, których z całą pewnością federacja nie mogła mu zaproponować:
– Zupełnie przypadkowo dowiedziałem się, że to jest obsraniec. Ta cała akcja wystosowana do organizatorów High League, że on by chciał taki rewanż, a to chodziło o to, żeby wydusić bilet za darmo dla siebie. Później jak doszło do rozmów, zaczął takimi kwotami walić, że skoda, że wcześniej się nie pie***nął o ścianę i dopiero wtedy zaczął gadać o cenach. Nikt mu nie da takich kwot, jak on żądał.
– Ani to już nie jest żaden freak fighter, w ostatniej walce pokazał się bardzo słabo, on nie ma najmniejszych szans ze mną. On nie ma żadnych szans i tyle. Ja nie zakładałem, że taka walka się odbędzie, ale gdyby doszło do niej, to nawet lepiej. Mam załatwioną sprawę z Jóźwiakiem, to mogę załatwić z nim. Okazało się, że tylko umie pie***ić głupoty.
Źródło: YouTube