Trener Okniński sam zaczął dymy i obraził się na Artura Szpilkę? „Raczej mu ręki nie podam, bo powiedział…”
Już 17 września odbędzie się czwarta edycja High League. Tym razem we freakowej federacji zadebiutuje były pięściarz Artur Szpilka.
„Szpila” stoczy swój drugi pojedynek w formule MMA i po wygranej z Siergiejem Radczenką zmierzy się z Denisem Załęckim, który ma za sobą porażkę z Mateuszem Kubiszynem. Zawodnicy znają się i szanują, a część kibiców narzeka na to, że nie ma w tym zestawieniu dodatkowych emocji w postaci dymów.
Trener Okniński obraził się na Artura Szpilkę?
Co prawda, nie ma konfliktu między zawodnikami, jednak Mirosław Okniński, który jest trenerem Denisa Załęckiego, zadbał o dodatkową promocję zestawienia. Za pośrednictwem social mediów czy wywiadów wielokrotnie atakował rywala swojego podopiecznego.
– Raczej mu ręki nie będę podawał. Bo mówi, że jestem złym trenerem, bo mówię na przykład, że ma słaby parter… Znaczy, mówię, że ma dobry parter i dużo będzie leżał na deskach. To on na to, że kiedyś by tu przyszedł i mi wyjaśnił wszystko w klubie. Kiedyś, jak byłem młodszy, to Artur by do mnie przyszedł, coś by tam miał do mnie, to bym go wywrócił, udusił, dostałby parę liści i poszedłby do domu. A opowiadanie co by było, gdyby było? – powiedział Okniński w wywiadzie dla MMA-Bądź na bieżąco.
Szpilka wyjaśniał jednak, że nie chodziło mu o żadną bójkę z trenerem. Stwierdził, że Okniński wielokrotnie w sieci czy na wywiadach wypowiada kontrowersyjne słowa na temat innych zawodników, jednak całkiem inaczej zachowałby się, gdyby rozmawiał z nimi w cztery oczy. Podkreślił, że żaden trener nie powinien tak atakować rywali.
– Po prostu niech wygra z Denisem, niech pokaże. A może się okaże, że Denis w niego wjedzie i go rozjedzie i co wtedy? Co powie wtedy Szpilka? No? Zobaczymy – kontynuował.
– Szpilka jest więc bardzo nową osobą w MMA, więc niech też myśli, niech się hamuje, bo żeby się nie okazało, że przeszedł z boksu do MMA, w boksie się rzucał i skończył na dechach i tutaj nawet jeżeli może jeszcze coś tam wygrać, jedną czy dwie walki, to zawsze… Na przykład mam Mindę. Minda ma 7 walk wygranych, 3 przegrane. Daję Mindę czy Pasternaka i składają Szpilkę w minutę. Nawet mogę dać mojego syna, co nie walczył 4-5 lat, wychodzi do Szpilki i gwarantuje, że w pierwszej rundzie robi Szpilkę, Szpilka dostanie wpierdol od Adama Oknińskiego.
– Szpilka jest nowy w MMA i niech się nie podnieca, bo na przykład walka teraz Wrzoska i Sarary pokazała, że kickbokserzy czy bokserzy jak przejdą do MMA, to po prostu są słabi. Są słabi! Jak patrzę na MMA w wykonaniu Sarara vs. Wrzosek, to oprócz tego, że była zajebista napierdalanka, to poziom zapasów i jiu-jitsu był, kurwa, tragiczny.
Kursy bukmacherskie na walkę Artur Szpilka vs Denis Załęcki
Galę HIGH League obstawisz wyłącznie u bukmachera eFortuna.pl! Na start przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!
Zasady są proste. Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, jeżeli przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład, maksymalnie do 600 zł na konto gracza. Możesz dodać na swój kupon jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeśli tym razem typerskie przeczucie Cię zawiedzie otrzymasz zwrot postawionej kwoty, który możesz wykorzystać na grę.
- Wygrana Artura Szpilki – 1.45 (Otwórz konto i obstaw)
- Wygrana Denisa Załęckiego – 2.37 (Otwórz konto i obstaw)
-> Gram z Fortuną! Odbieram bonus