Tańcula o dopingu w MMA: „Nawet w UFC lecą na bombie, tylko sztab ludzi wylicza, żeby to nie wyszło na badaniach”
Arkadiusz Tańcula podczas ostatniego cage’a poruszył temat stosowania środków dopingujących, które jak wiadomo, sam w przeszłości stosował.
„Aroy” zszedł z tak zwanej „bomby”, czyli przestał stosować różne środki wspomagające po FAME 10 i walce z Mateuszem Murańskim. Freak fighter mimo wygranej stracił przytomność, gdyż miał ogromne problemy z kondycją. Kilka dni później trafił do szpitala.
Po badaniach okazało się, że przez tydzień nie pracowały mu nerki. Po 11 dniach w szpitalu wszystko wróciło do normy, jednak jak przyznał sam zawodnik FAME, bardzo obawiał się o to, czy w ogóle powróci do zdrowia.
Tańcula o dopingu w MMA
Od tamtego momentu kilkukrotnie w wywiadach mówił szczerze o stosowaniu dopingu. Teraz podczas ostatniego cage’a przed FAME 15 przyznał, że w jakimś stopniu na stan jego zdrowia wpłynęły stosowane substancje. Dopytywany o temat sterydów, stwierdził że doping stosuje się także w federacji UFC, tylko wygląda to całkiem inaczej, niż w mniejszych organizacjach.
Wielu zawodnik amerykańskiego giganta zostało przyłapanych na stosowaniu dopingu. Wśród nich znaleźli się również mistrzowie tacy jak Josh Barnett, Tim Sylvia, czy przede wszystkim Jon Jones. Kiedy po wygranych walkach okazało się, że w ich organizmie wykryto nielegalne środki, organizacja odbierała im mistrzowskie tytuły. W przypadku „Bonesa” starcie z Danielem Cormierem zostało również uznane za no-contest.
– W UFC jest, w Polsce w żadnej organizacji nie ma badań. Ja już jestem ponad rok czysty, więc teraz mi nic nie wyjdzie w badaniach. Nawet w UFC to jest tak, że masz sztab ludzi i bierzesz różne rzeczy. Jest sztab, który ci wylicza, kiedy ci to nie wyjdzie. To ma być tak, że jak ty masz walkę, to ma nic nie wyjść na badaniach.
– Normalnie są ludzie, którzy się tym zajmują, robią ci badania, próbki, sprawdzają. Oni normalnie lecą na bombie, tylko się ją odcina. W Stanach to w ogóle są do przodu, mają doping genetyczny, turbo peptydów mnóstwo, u nas dopiero wchodzą.
– Ja w tym szpitalu wylądowałem, padły mi nerki, prawie umarłem. Ja wtedy normalnie powiedziałem, że to też miało wpływ na tę sytuację. Dlatego przestałem to robić, żeby przestrzec ludzi, że jednak to się może stać, że to nie jest bezpieczne.
Całą kilkuminutową wypowiedź Tańculi na temat dopingu, znajdziesz poniżej:
Kursy bukmacherskie na rewanż Arkadiusz Tańcula vs Mateusz Murański
Galę FAME 15 obstawisz wyłącznie u legalnego bukmachera BetClic! Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz odebrać swój BONUS! Dla nowych użytkowników przygotowano specjalną ofertę powitalną. Możesz postawić pierwszy zakład do 200 zł bez ryzyka! Jeśli Twoje typy będą dobre, zgarniasz wysoką wygraną. Jeśli kupon okaże się on przegrany – otrzymasz ZWROT!
- Kurs na zwycięstwo Arkadiusza Tańculi – 1.90 (OBSTAWIAM)
- Kurs na zwycięstwo Mateusza Murańskiego – 1.75 (OBSTAWIAM)