Boks

Whyte szokuje po przegranej! Domaga się rewanżu: „To było niezgodne z przepisami, ale pozwolili mu robić, co chce”

Takiej reakcji Dilliana Whyte’a raczej nikt się nie spodziewał. Pięściarz domaga się rewanżu i twierdzi, że Fury złamał zasady podczas ich ostatniego pojedynku.

„Król Cyganów” w minioną sobotę przystąpił do kolejnej obrony mistrzowskiego pasa WBC. Na gali w Londynie zmierzył się z Dillianem Whytem. Fury był ogromnym faworytem według bukmacherów, a pojedynek zakończył się tak, jak typowała znaczna większość, obeszło się bez niespodzianek.

Mistrz świata w szóstej odsłonie trafił rywala potężnym podbródkowym. Przeciwnik zdążył podnieść się z desek, zanim sędzia skończył liczyć, jednak nie był w stanie kontynuować pojedynku i sędzia przerwał walkę. Tym samym Fury odniósł 32 zwycięstwo w karierze.

„Król Cyganów” zrobił to, co zapowiadał, czyli po wygranej ogłosił, że kończy karierę i odchodzi na sportową emeryturę. Fury nie chce popełnić błędu innych pięściarzy, którzy kończyli kariery po ciężkich nokautach, postanowił opuścić ring jako niepokonany zawodnik.

Whyte szokuje po walce z Furym

W emeryturę Brytyjczyka nie wierzą ani kibice, ani promotor. Niemal wszyscy są przekonani, że ponownie zobaczymy go w ringu na unifikację pasów i zmierzy się z Anthonym Joshuą lub Ołeksandrem Usykiem. Na powrót Fury’ego liczy także Whyte, który nie zgadza się z wynikiem pojedynku.

Sprawdź!  Fury zapowiada błyskawiczny nokaut i prowokuje Wildera: "Cały czas żyję w jego głowie. Nawet jak idzie z kobietą do łóżka, to myśli o Furym"

Pięściarz domaga się rewanżu, wyjaśniając, że Fury zachował się nieprzepisowo. „Król Cyganów” po potężnym podbródkowym, odepchnął rywala. Whyte twierdzi, że cios jedynie go zamroczył, a po odepchnięciu upadł i uderzył głową w matę.

W rozmowie ze Sky Sports Whyte stwierdził – [Transkrypcja ringpolska.pl] Jego podbródkowy faktycznie mnie zamroczył, ale on mnie potem popchnął. Upadłem i uderzyłem głową w matę. To było niezgodne z przepisami. Ale oczywiście jak zwykle pozwolili Fury’emu robić, co chce i uszło mu to płazem. Powinienem dostać dodatkowy czas na dojście do siebie.

Fury powiedział, że kończy z boksem, ale mam nadzieję, że nie odejdzie, bo ja chcę drugiej szansy – dodał.

Źródło: ringpolska.pl

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.