(Video) Pokonał Zawadę, z łatwością rozbił Galla! Alex Morono wygrywa na punkty!
UFC dało odpocząć od siebie po ostatnim maratonie, ale wraca z kolejną galą! Przed nami UFC Vegas 44, z wypakowaną gwiazdami kartą główną. Show otworzy starcie w kategorii półśredniej: Alex Morono vs Mickey Gall.
Alex Morono powraca do oktagonu na UFC Vegas 44 po zaledwie 3 miesiącach przerwy. Amerykanin po raz ostatni pojawił się na UFC Vegas 36 jednogłośnie wygrywając na punkty i przedłużając swoją serię do dwóch wygranych. Jego rywalem był wówczas Polak, David Zawada. Popularny „The Great White” w UFC walczy od 2016 roku, a w ostatnich pięciu pojedynkach ma 3 wygrane i 2 porażki.
Mickey Gall również w największej federacji MMA walczy od 2016 roku, ale debiutował w niej z zawodowym rekordem 1-0. Amerykanin już w 3 pojedynku mierzył się z gwiazdą w postaci Phila „CM Punka” Brooksa, którego poddał już po 2 minutach i 14 sekundach. Mickey Gall słynie ze swojej gry parterowej, a w całej karierze aż 6 walk wygrał przez poddanie. Nie udało mu się jeszcze skończyć rywala przez KO lub TKO.
Przebieg walki
Runda 1
Gall od razu ustawił się na zewnętrznej,, utrzymuje dystans w obawie przed ciężkimi dłońmi The Great White. Alex Morono szuka pojedynczych uderzeń, ma jednak problemy z dosięgnięciem rywala. Ten z kolei powoli zaczyna się rozkręcać. Ruszył z prostymi, poszły w ruch low kicki. Morono dobrze skrócił dystans, posłał lewy i prawy podbródkowy. Dwukrotnie jeszcze, jak Mickey Gall podchodzi obrywa taką serią! „The Great White” posłał piekielnie mocne lewy w kontrze i Gall pada na deski! Morono poszedł do parteru, rozpoczyna ground and pound, ale ta płaszczyzna to domena przeciwnika! Skręca się Mickey, szuka poddania, ale zdaje się, że oponentowi nic nie grozi. Udało mu się wstać i odsłonę kończył [posyłając mocne, acz niecelne uderzenia.
Runda 2
Gall próbuje atakować chcąc nadrobić stracone pod koniec pierwszej rundy punkty. Alex Morono wie, że jest w lepszej sytuacji i czeka na podejście przeciwnika. Podchodzi z serią lewy- prawy, ale za chwilę podchodzi oponent! Mocno trafia Mickey Gall, zakołysało głową „The Great White’a”! Uniknął on jednak sprowadzenia i wrócił do siebie. Dużo animuszu poczuł młodszy z fighterów, Alex Morono zdaje się ciężko oddychać. Gall dobrze trafia lewym prostym, ale szuka też prawego i kopnięć. Na nie też stara się odpowiedzieć „The Great White” i udaje mu się to dopiero pod koniec odsłony. Ruszył po sprowadzenie Mickey, ale wybronił się oponent.
Runda 3
Morono od razu blokuje próby ciosów Galla, na każde pierwsze wyprowadza swoje uderzenie na kontrze. Trafia też mocnym prawym overhandem. Mickey blisko podchodzi z prostymi, ale brak jest podbródkowych przeciwnika! Próba latającego kolana ze strony Mickey’ego Galla, ale coraz częściej też obrywa. Morono unika części uderzeń i zdaje się wyglądać świeżej od rywala. Idzie z lewym, prawym i kopnięciem. Kolejne proste dochodzą twarzy Galla, który próbuje szarży na „The Great White’a”, ale Alex z łatwością unika. Mickey napiera, ma jeszcze 60-kilka sekund, dociska do siatki, ale z łatwością pogromca Davida Zawady ucieka! I właśnie z tego pojedynku widzimy spinning backfist w wykonaniu Alexa Morono! Rzucają w siebie jeszcze kolejnymi ciosami, aż zostają rozdzieleni syreną.