Salahdine Parnasse jest przereklamowanym zawodnikiem. Marcin Held tłumaczy swe słowa [WIDEO]
Marcin Held nie gryzł się w język, oceniając klasę swojego najbliższego rywala. Pretendent do pasa KSW otwarcie podważył mit niepokonanego mistrza.
Po zakończeniu gali KSW 112 wielu kibiców było przekonanych, że wyłoniono dwóch potencjalnych rywali dla Salahdine’a Parnasse’a. Francuz w ostatnich latach toczył swoje pojedynki głównie na rodzimej ziemi, jednak federacja ponownie zdecydowała się ściągnąć go do Polski. Podwójny mistrz KSW stanie do kolejnej obrony tytułu właśnie przed polską publicznością.
Z perspektywy radomskich fanów sytuacja nie ułożyła się jednak idealnie. Patryk Kaczmarczyk nie był w stanie w pełni przygotować się do występu na XTB KSW 114, przez co organizacja musiała sięgnąć po alternatywne rozwiązanie. Ostatecznie Salahdine’a Parnasse’a w obronie pasa kategorii lekkiej czeka starcie z Marcinem Heldem.
KSW 113 na żywo w Canal+ – dostęp za 20 zł
Najtańszy dostęp do KSW 113 odbierzesz TUTAJ. Wystarczy, że wypełnisz prosty formularz, otworzysz konto w Fortunie z otrzymanego linku i wpłacisz depozyt 20 zł. Następnie obstaw pierwszy kupon za 20 zł z jedną wybraną walką z karty KSW 113. Po weryfikacji na podany adres email otrzymasz kod do wykorzystania w Canal+.
Poniżej prosta instrukcja krok po kroku, jak odebrać voucher na KSW 113.
1️⃣ Załóż konto w FORTUNIE – KLIKAJĄC TUTAJ – koniecznie z tego linku promocyjnego!
2️⃣ Zaznacz zgody marketingowe i wpłać pierwszy depozyt – minimum 20 zł.
3️⃣ Obstaw zakład za 20 złotych na galę KSW 113 z dowolną walką. Po spełnieniu warunków, na podany adres e-mail otrzymasz kod do wykorzystania na stronie Canal+.
PAMIĘTAJ! Rejestracji musisz dokonać poprzez link, który otrzymasz na adres e-mail podany w FORMULARZU. Po wpłacie 20 PLN twoim pierwszym kuponem na koncie musi być ten z walką KSW 113.
Marcin Held: Parnasse jest przereklamowany
Były zawodnik UFC i Bellatora pojawił się w studiu Fansportu TV. Już na początku rozmowy prowadzący Michał Tuszyński przytoczył głośne słowa Polaka, w których ten określił Salahdine’a Parnasse’a mianem zawodnika przereklamowanego.
– Jest na pewno mocnym zawodnikiem, ale nie tak mocnym, jak wszyscy o nim mówią. Nawet nie chodzi o to, co w mediach o nim mówią. Nawet na treningu słyszę, takie teksty: 'nie, jego to nikt nie pokona, on jest tak dobry, jest tak świetnym stójkowiczem, tak świetnym zapaśnikiem, tak świetnym grapplerem’ – odparł Held.
– Jest solidny, ale tak, jak mówię, jest na pewno przereklamowany… Znaczy, 'na pewno’. Tak mi się wydaje i mam nadzieję, że to pokażę i przywiozę pas do Polski – dodał.
Michał Tuszyński zwrócił uwagę, że mowa o zawodniku, który zdominował dwie kategorie wagowe, choć od dawna nie bronił tytułu w dywizji piórkowej…
– Który przegrał z Danielem Torresem, a drugą walkę z nim wygrał ledwo decyzją – przerwał prowadzącemu Held. – Później Daniel Torres poszedł potem do PFL-a. A w PFL-u jakoś świetnie sobie nie poradził, tam zaczął przegrywać. Więc to już troszeczkę daje do myślenia.
Toruński dziennikarz dopytywał dalej, wskazując na kolejne etapy kariery Parnasse’a oraz rywali, których pokonywał. Czy problemem była więc jakość przeciwników? Marcin Held na moment się zawahał, po czym doprecyzował swoją opinię:
– Wydaje mi się, że Salahdine jest bardzo mocnym zawodnikiem. Jest bardzo mocnym na nasze polskie podwórko, na KSW. Z tymi zawodnikami, z którymi walczył, to faktycznie wygrywał znacząco. Nawet z Marianem Ziółkowskim można powiedzieć, że wygrał w lepszym stylu ode mnie – on go skończył, ja wygrałem decyzją. Ale wydaje mi się, że jest do pokonania.
