Mamed wyklucza walkę z Kołeckim! Stanowcza reakcja na pomysł superfightu
W ostatnich dniach rozgorzał temat powrotu Szymona Kołeckiego do KSW i potencjalnej walki z Mamedem Khalidovem. Legenda polskiego MMA i organizacji skomentowała pomysł starcia ze złotym medalistą igrzysk olimpijskich.
Szymon Kołecki ma na swoim koncie 11 walk, z których 4 stoczył w KSW. Jedyną porażkę zanotował na gali Babilon MMA, a w klatce największej polskiej organizacji pozostaje niepokonany. Pokonywał w niej kolejno Pudzianowskiego, Janikowskiego, Martina Zawadę i w lipcu 2021 roku Akopa Szostaka.
Niestety złoty medalista igrzysk olimpijskich później borykał się z poważnymi urazami, które wykluczyły go na dłuższy czas ze startów. Kołecki zbliża się jednak do powrotu, a ostatnio pojawił się pomysł jego walki z Mamedem Khalidovem. Pozytywnie na takie zestawienie zareagował jeden z szefów KSW, Maciej Kawulski.
Z mojego punktu widzenia tak. Chociaż pewnie na koniec dnia trzeba by ustalić jakiś catchweight i trzeba zdawać sobie sprawę, że jednak na co dzień Szymon jest większy od Mameda, tak myślę. (…) To jest zawsze decyzja zawodnika, natomiast też Mamed znajduje się w takim momencie kariery, w którym jak sądzę nie walki rankingowe, a te które budzą emocje, to jest jego „przedział” – mówił w rozmowie z Arturem Mazurem.
Mamed o walce z Kołeckim
Prowadzący program Klatka po klatce miał również możliwość skonfrontowania z tym pomysłem samego Khalidova. W porównaniu jednak do swojego promotora, Mamed jest na „nie”:
– Mnie taka walka w ogóle nie interesuje. Jakie to ma podłoże sportowe? Z Pudzianowskim się kiedyś biłem, bo to od początku się mówiło o tym. Jak on przyszedł do KSW, to mówiło się o tym, czy kiedykolwiek jest możliwość, że zawalczymy między sobą. Gdzieś pewna historia była i wyskoczyłem do ciężkiej, zawalczyłem z nim, zrzuciłem te rękawice i powiedziałem, że dziękuję, jeśli chodzi o wagę ciężką. To był jednorazowy wyskok.
– Jeśli chodzi o inne walki, to ja cały czas chcę poziom w MMA. On ma jakieś osiągnięcia w MMA, jakie? Mistrzem KSW był? Z Pudzianem wygrał, ale ma w KSW taką historię, jak Pudzian? Jego nie było ileś lat. Czy wszyscy się domagają tej walki? Z Pudzianowskim każdy chciał to obejrzeć. To ludzie chcieli tego. Jeżeli ludzie chcą tego, tak samo jak kiedyś bardzo chcieli, żebym z Materlą zawalczył, zrobiliśmy to. Bardzo chcieli, żeby z Pudzianowskim zawalczyć i też była ta walka. Tutaj takiego zainteresowania w ogóle nie widzę. Nie jestem zainteresowany. Nie tędy droga. Nie chcę nikogo obrazić, nie chcę Szymona obrazić, ale mnie taka walka nie interesuje i tyle. Mam swoje plany i chciałbym z innymi zawodnikami walczyć.