Zaskakująca kwota bonusu! Wiemy, ile KSW płaci swoim zawodnikom: „Będzie na jedzenie”

O bonusach w KSW zrobiło się głośno już jakiś czas temu. Kwota została podniesiona, ale nadal nie robi wrażenia, a raczej wydaje się zdecydowanie za niska.

Bardzo często mówi się o tym, że federacje freakowe oferują znacznie bardziej atrakcyjne gaże, przez co przyciągają nie tylko celebrytów, ale również profesjonalnych fighterów. Nie raz do sieci trafiały informacje o stawkach sięgających miliona złotych czy gigantycznych pieniądzach za reklamę w postaci tatuażu.

Między innymi FAME na same bonusy za najlepsze występy na konferencji przeznacza 15 tysięcy złotych. Nie jest więc zaskoczeniem, że coraz więcej zawodników chce dołączyć do freakowych federacji, gdyż zarobienie dobrych pieniędzy w sportowych organizacjach jest ogromnym wyzwaniem.

Największe gwiazdy KSW jak Mamed Khalidov, Mariusz Pudzianowski czy Michał Materla najprawdopodobniej zgarniają większe gaże niż freak fighterzy, jednak w przypadku zawodników, którzy nie mają takiego statusu, nie jest tak kolorowo.

Sytuacji nie zmieniają również bonusy, gdyż nie robią one wrażenia. Początkowo było to zaledwie tysiąc euro! Mamed Khalidov jakiś czas temu apelował do włodarzy, by podnieśli tę kwotę, co także będzie dodatkową motywacją dla młodych zawodników, którzy zazwyczaj mają bardzo ciężko na początku swojej drogi w MMA.

Jak przekazał Adam Soldaev, bonus faktycznie został zwiększony do… 2 tysięcy euro, czyli do 8 762 złote. Tak skomentował to, że został przez KSW wyróżniony za nokaut na Damianie Stasiaku:

– Yeeee bonus trafia też na moje konto. 2000 euro to fajna suma. Wydamy na jedzenie.