KSW

Załamany i kompletnie bez sił Izu Ugonoh po przegranej wyjechał na wózku! [WIDEO]

Za nami gala KSW 60, która dostarczyła kibicom sporo emocji. Byliśmy światkami świetnego nokautu w wykonaniu Iona Surdu czy też niesamowitej wojny Patryka Kaczmarczyka z Michałem Sobiechem.

Swój drugi zawodowy pojedynek w MMA stoczył były pięściarz Izu Ugonoh. Zmierzył się on z Markiem Samociukiem, zawodnikiem, który na tydzień przed galą wskoczył na zastępstwo. Ugonoh w swoim debiucie walczył z Quentin Domingosem, jednak jego rywal już w pierwszej rundzie doznał kontuzji.

Tym razem pojedynek wyszedł poza pierwszą rundę, jednak kolejna odsłona zakończyła się w błyskawicznym tempie. Izu Ugonoh był bowiem całkowicie bez sił.

Samociuk w pierwszej rundzie przyjął kolano na głowę, po czym były pięściarz, chcąc skończyć pojedynek jak najszybciej, ruszył z kolejnymi atakami. Walka przeszła do parteru, a tam Ugonoh zasypywał rywala gradem ciosów. Wydawało się, że zobaczymy nokaut, ale Samociuk popisał się wyjątkową odpornością na ciosy! Sędzia w pierwszej odsłonie mógłby spokojnie zakończyć tę walkę, jednak widząc, że debiutant nie ulega ciosom rywala, pozwolił Ugonohowi atakować dalej.

Sprawdź!  Damian Janikowski typuje walkę Pudzianowski vs. Khalidov! Znów będzie miał rację? "Walkę z Materlą przewidziałem dobrze..."

Już pod koniec pierwszej rundy Izu stracił siły, a jego przeciwnik miał okazję wyprowadzić kilka ciosów. Kiedy rozpoczęła się druga odsłona, Ugonoh był całkowicie wyczerpany! Z opuszczonymi rękami cofnął się pod siatkę, nie był w stanie się bronić. Samociuk ruszył na Ugonoha i po chwili, znalazł się z rywalem w parterze. Po kolejnych ciosach sędzia przerwał walkę.

Druga runda trwała zaledwie 27 sekund! Ugonoh przez długi czas dochodził do siebie. Leżał na macie i próbował odzyskać siły. Nikt nie spodziewał się tego, że byłemu pięściarzowi starczy sił na zaledwie jedną rundę.

Całkowicie zmęczony Ugonoh po wyjściu z klatki udał się od razu w kierunku wózka, na którym został przewieziony do szatni:

smma

Kacper, lat 33. MMA interesowało mnie jeszcze przed tym, jak Mariusz Pudzianowski wchodził do klatki KSW. Pamiętam, jak po tym wydarzeniu wszystko nabrało rozpędu. Zagorzały fan Joanny Jędrzejczyk i Mateusza Gamrota. Na co dzień mieszkam w Hiszpanii i tam też trenuje w jednym z klubów bokserskich w Alicante.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.