Alan o przygotowaniach do walki na High League 2! „Sparowałem z Marcinem Tyburą. Powiedział, że…”

Już w sobotę odbędzie się głośny pojedynek, w którym Denis Załęcki i Alan Kwieciński będą mieli okazje wyjaśnić swój konflikt.
Na gali High League 2 w krakowskiej Tauron Arenie Zmierzą się na zasadach K-1. Kibice chcieli zobaczyć starcie w małych rękawicach, jednak Alan nie zgodził się na taki warunek, gdyż jego przeciwnik ma sporą przewagę warunków fizycznych i waży około 20 kilogramów więcej.
Kwieciński, mimo że do klatki wejdzie jako ogromny underdog, jest bardzo pewny siebie. Aby być jak najlepiej przygotowanym na nadchodzące starcie, trenował z zawodnikami kategorii ciężkiej.
Freak fighter między innymi odwiedził klub Ankos MMA, w którym miał okazję sparować z walczącym UFC najlepszym polskim ciężkim Marcinem Tyburą, o czym opowiedział w rozmowie z portalem fansportu.pl
-> Oglądaj High League 2 na żywo
Dostęp do gali High League 2 wykupisz tutaj. W walce wieczoru zobaczymy pojedynek Michała „Owca WK” Owczarzaka i Jarosława „pashaBiceps” Jarząbkowskiego.
Pojedynek, który budzi największe emocje to hitowe zestawienie Alana Kwiecińskiego z Denisem „Bad Boyem” Załęckim! Tego nie można przegapić!
Oglądaj na żywo i wykup swój dostęp tutaj!

– Ja wiem, kiedy zaatakować, kiedy odpuścić, kiedy przepuścić cios. Ja wszystko mam wypracowane, robiłem to z ciężkimi zawodnikami. Fajnie też wizyta w Ankosie, z Marcinem Tyburą zrobiłem dwie rundki, więc też mu dziękuje. Też powiedział mi, że fajna praca na nogach. Robiłem z Arturem Głuchowskim, robiłem z dużo innymi zawodnikami, dziękuję wam.
Sprawdź wywiad z Denisem Załęckim:
Źródło: fansportu.pl
- Kołecki o zamieszaniu wokół Pudzianowskiego: „KSW akceptowało jego słabości, kiedy dla nich zarabiał”
- Narkun wróci do KSW? Lewandowski: „Radził sobie świetnie, a nagle nie wiadomo co się z chłopakiem dzieje…”
- Mistrz KSW wylewa frustracje: „Co wy do mnie macie?”
- Szef KSW spotkał się z Ruchałą: „Nie miałem ochoty rozmawiać, ale jeśli się odważył…”
- KSW chce zrezygnować z dywizji koguciej?! „Czujemy się zdegustowani…”