UFC

Gamrotowi pomagali sędziowie? Mocne słowa Tsarukyana pod adresem Polaka!

Arman Tsarukyan w najnowszym wywiadzie skrytykował Mateusza Gamrota jako zawodnika. Ormianin uważa, że „Gamerowi” w wielu walkach pomagali sędziowie.

Popularny „Ahalkalakets” odpoczywa przez zawieszenie, które otrzymał za rzucenie się na fana w drodze do ostatniej walki. Tsarukyan jest bezsprzecznym numerem jeden w rankingu dywizji lekkiej i w rozmowie z Ushatayka stwierdził, że najbliższy pojedynek stoczy Makhachevem.

Arman nie wyklucza też możliwości walki o pas tymczasowy. Wszystko zależy od tego, kiedy ponownie zdolny będzie mistrz, który leczy uraz ręki. Ze względu na jego pauzę Ormianin świadomie nie chce skrócić swojego zawieszenia.

– Jeśli powiedzą mi, że Islam nie może walczyć, wtedy zmienię nastawienie. Teraz nie patrzę teraz na nikogo, kto jest za mną w rankingu. Jestem pierwszy i patrzę tylko przed siebie – powiedział zawodnik ATT.

– Oni wszyscy chętnie gadają tylko przed kamerami. Gdy widzą cię na żywo, zaczynają się chować. Udają, że cię nie widzą – dodał „Ahalkalakets”… o którym podobnie swoją drogą wypowiadał się Mateusz Gamrot. Temat Polaka został zresztą poruszony chwilę później.

Sprawdź!  Sean Strickland bez szacunku do umiejętności rywala! "Jest do kitu. Nawet nie ma dobrej stójki!"

Tsarukyan: Gamrotowi pomogli sędziowie!

Rywalem w starciu o tymczasowy pas mógłby być ktoś z dwójki Charles Oliveira i Dan Hooker. Brazylijczyk to nadal topowy fighter w dywizji, który jednak na jubileuszowej gali przegrał z Ormianinem. Nowozelandczyk z kolei niedawno zanotował trzecią wygraną z rzędu, pokonując przez decyzję „Gamera”. Tsarukyan został zapytany o to, który z nich jest lepszy?

– Oliveira. Oczywiście, że Oliveira. Jest na innym poziomie. Dan Hooker… to po prostu Dan Hooker.

Dziennikarz przypomniał Armanowi, że „The Hangman” jest właśnie po zwycięstwie nad zawodnikiem, który jako jedyny w UFC obok Makhacheva pokonał Ormianina. Ten lekko się zagotował zaniżając poziom rywali, jak i samego „Gamera”:

Kogo pokonał Gamrot? Z kim on wygrywał? Pokonał kogoś z TOP 5? „Dobre zwycięstwo” ma tylko nade mną, ale to dlatego, że pomogli mu sędziowie. Potem miał Jalina Turnera, który był w TOP 10. Ja też byłem wtedy w TOP 10 czy 15. W tamtej walce też miał szczęście, że dali mu zwycięstwo. Ze mną to samo.

Dostał wygraną, bo sędzia nie widział knockdownu. Z kim innym z czołowej piętnastki odniósł dobre zwycięstwo, żeby uważać go za jakiegoś szczególnie mocnego? Z Fizievem też miał szczęście… Słyszałem, że ta walka z Hookerem była bardzo równa. No i w końcu karma wróciła.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.