Najman zapowiada powrót do klatki! Chce kolejnych zwycięstw: „Dopóki wygrywam, ciężko zrezygnować”

Marcin Najman, który obchodzi dzisiaj 43 urodziny, zdradził, co z kolejnymi pojedynkami w klatce. Przyznał, że trudno będzie mu przestać, gdy właśnie zaczął wygrywać.
Tak dobrej serii „El Testosteron” nie miał nigdy wcześniej. Po raz pierwszy w karierze MMA trwającej od 2009 roku wygrał dwa pojedynki z rzędu. Najman wciąż jednak ma ujemny bilans 5 zwycięstw i 6 porażek, jednak być może poprawi go w kolejnych pojedynkach dla własnej organizacji.
Odkąd Najman walczy w MMA-VIP, jego rywale znacznie odbiegają umiejętnościami od wcześniejszych przeciwników. Na pierwszej gali „El Testosteron” przegrał z „Taxi Złotówą”, a na następnej edycji powrócił na zwycięską ścieżkę, pokonując kilkadziesiąt kilogramów lżejszego Rysia „Szczenę”, który drugi raz w życiu wszedł do klatki.
W ostatniej walce natomiast Najman zmierzył się z 60-latkiem, który zadebiutował w sportach walki. „Misiek z Nadarzyna” postawił jednak trudne warunki i wygrał pierwszą rundę. W drugiej przyjął mocny cios od rywala, a sędzia przerwał starcie, jednak wielu uważa, że podjął zbyt szybką decyzję.
— MMASHOTS (@MMASHOTS1) March 5, 2022
Najman, który już nie raz przechodził na sportową emeryturę, na początku roku zapowiedział, że zostało mu już tylko kilka ostatnich pojedynków. Będąc na fali zwycięstw przyznał, że trudno będzie mu zakończyć freak-fightową karierę.
– Dziś kończę 43 lata. Jestem wdzięczny Bogu, że tak wiele już udało mi się przeżyć. Dziwne uczucie, bo jak inżynier Karwowski z filmu „Czterdziestolatek” się jednak nie czuje. Pomimo iż wiek nie sprzyja, a za tydzień kolejna operacja (tym razem kolana), do klatki jeszcze wyjdę. Dopóki wygrywam ciężko zrezygnować.
– P.S. Myślałem, że będziemy pokoleniem bez wojny. To niestety już się nie uda. Jedyną szansą na zaprzestanie temu bestialstwu, jak zabijanie dzieci czy ciężarnych kobiet, to wewnętrzna likwidacja tego tchórza Putina, który nigdy na żadnym froncie nie był. Mam nadzieje, że Bóg pozwoli, że Ukraina to przetrwa!
Źródło: Facebook
- Mateusz Gamrot uderza w Pimbletta! „Pyskaty Anglik, mocno medialny, z niekoniecznie dobrym poziomem”
- Solidna dawka emocji gwarantowana! Kiwi, Piasek i inni wracają do gry na GROMDA 21
- Mateusz Gamrot ma na celowniku kolejnego rywala! „Najbardziej mi się marzy…”
- GROMDA 21: Heavyheart znów zawalczy w Polsce! „Wróg publiczny numer 1 wraca do gry”
- Arkadiusz Wrzosek przed XTB KSW 107: „Plan będzie prosty, jak najszybciej strącić mu głowę”