UFC

UFC: Alexander Hernandez zwyciężył przez decyzję sędziów

Przed najważniejszymi walkami UFC Vegas 104 obejrzeliśmy potyczkę w limicie dywizji lekkiej. Alexander Hernandez szukał kolejnej wygranej, a plany pokrzyżować mu chciał Kurt Holobaugh.

Popularny „The Great Ape” miał już wyrobione nazwisko w UFC. Hernandez występuje w oktagonie nieprzerwanie od 2018 roku, gdy zadebiutował błyskawicznym nokautem na Beneilu Dariushu. Po kolejnej wiktorii zmierzył się z Donaldem Cerrone, który znokautował go w 2. rundzie. Od tamtej pory Alex różnie radził sobie w oktagonie, w którym to siedmiokrotnie zarówno wygrywał, jak i przegrywał.

Słowo „nieprzerwanie” nie zostało przed momentem użyte przypadkowo. Kurt Holobaugh bowiem także wtedy debiutował, ale pożegnano się z nim po 3. przegranych z rzędu. „The Hurt” powrócił jednak na ekrany w programie TUF, który zresztą wygrał.

UFC: Hernandez vs. Holobaugh

Runda 1: Hernandez atakował pięściami i frontami na tułów. Holobaugh nie zamierzał popuszczać, kopał go po nogach. Dobry i celny lewy „The Great Ape”, który dołożył też dwa mocne low kicki. „The Hurt” przystąpił z mocnym atakiem, zamroczył rywala. Hernandez mocno kopał Holobaugh, który udanie kontrował i posadził Hernandeza na „czterech literach”…! Choć było to raczej o potknięciu Alexa. Hernandez poszedł jeszcze po obalenie, ale dał się złapać na groźną gilotynę.

Sprawdź!  Problemy Henry'ego Cejudo? "Triple C" bliski powrotu do oktagonu! "Zrobi dosłownie wszystko, ma na koncie..."

Runda 2: Holobaugh nie czekał na zaproszenie i ruszył do ataku. Masa kopnięć na nogi i wyżej, przy czym „The Hurt” zostawiał ręce nisko opuszczone. Hernandez przeczekał ofensywę i sam ruszył do ataku. „The Great Ape” jednak wydawał się być bez sił, ciężko dyszał, a na zegarze pozostawało sporo minut. Holobaugh wyczuł pismo nosem i napierał na oponenta. Kurt powtórzył dwa razy jedną akcję, po czym poleciał na deski po obaleniu Hernandeza.

Runda 3: „The Great Ape” natychmiastowo zszedł pod ciosem i sprowadził Holobaugh na matę. Ten atakował z dołu po zebrach i nie tylko, ale musiał uważać na próby duszenia. Hernandez trzymał ciasno oponenta na deskach, obijał raz po raz i zyskał kolejne plusy na głowach sędziów.

Wynik walki: Alexander Hernandez Kurt Holobaugh wygrał przez decyzję sędziów.

Artykuł w trakcie aktualizacji.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.