Anthony Joshua przed rewanżem z Usykiem: „Cel to wrócić do korzeni i pójść po nokaut!”

Anthony Joshua zabrał głos w sprawie rewanżowego pojedynku z Ołeksandrem Usykiem. Tym razem zamierza znokautować swojego rywala.
Do pierwszego starcia doszło we wrześniu na gali w Londynie. W stawce znalazły się pasy WBO, IBF, WBA oraz IBO w wadze ciężkiej, należące do Brytyjczyka. Na dystansie 12 rund Usyk pewnie wypunktował swojego rywala, sprawiając mu bardzo dużo problemów w ringu i został nowym mistrzem świata.
Joshua o rewanżu z Usykiem
W najbliższych miesiącach dojdzie do starcia rewanżowego. W stawce ponownie znajdą się pasy kategorii ciężkiej. Brytyjczyk w ostatnim wywiadzie dla The Sun przyznał, że tym razem zamierza podejść do pojedynku całkiem inaczej, niż za pierwszym razem.
Przy okazji pierwszej walki nastawiał się na pełen dystans, czyli 12 odsłon. W rewanżu zamierza skończyć to przed czasem i znokautować Ukraińca, który nie przegrał żadnego pojedynku w całej karierze.
– [ringpolska.pl] Wtedy miałem w głowie, że to potrwa dwanaście rund. Taki miałem plan, bo sądziłem, że mogę z nim rywalizować boksersko. Myślę, że wygrał dwie rundy więcej i tak został mistrzem. Teraz cel jest taki, by wrócić do korzeni i pójść po nokaut!
– Zwykle, gdy sparuję lub walczę, to widzę, jak moi rywale upadają na duchu. Patrzę im w oczy, obserwuję ich ciało i widzę, jak stopniowo gasną. Natomiast, gdy chcesz z przeciwnikiem boksować, to idea jest taka, by trafić i nie dać się trafić samemu, więc w pewnym sensie uciekasz od oponenta. To nie jest mój styl. Ja muszę być blisko rywala i wywierać na nim presję. I taki mam plan!
Źródło: ringpolska.pl
- Adam Niedźwiedź zabrał głos po feralnej walce. „Poczynione są kroki, aby ktoś po prostu powiedział: przepraszam”
- Don Kasjo współczuje Dawidowi Załęckiemu: „Takie ści*wo Ci wyrosło i teraz nie ma szacunku”
- Bohater walki wieczoru UFC Abu Dhabi liczy na spektakularny finisz: „Sama wygrana to za mało”
- Max Holloway odbił piłeczkę i wbił szpileczkę! „Słyszałem paplaninę Oliveiry…”
- Tomasz Sarara na chłodno po turnieju FAME 26: „Gościu, to brzmi jak absurd”