FAME MMA

Gorąco na face to face Labrygi i Silvy! Denis prowokuje rywala przed FAME 25 [WIDEO]

Za nami konferencja prasowa przed FAME 25, podczas której doszło do kolejnego spotkania twarzą w twarz Denisa Labrygi i Jay’a Silvy. Tym razem Polak postanowił odepchnąć oponenta.

Gala FAME 25: Revolution odbędzie się już w tę sobotę, 5 kwietnia, w Częstochowie. W rozpisce znalazły się takie potyczki, jak „Taazy” vs. Alberto, czy Denis Załęcki, który w no-limit i boksie w małych rękawicach zmierzy się z Filipem Bątkowskim.

Kibice długo czekali na decyzję w sprawie Denisa Labrygi. Głogowianin pojawił się na pierwszej konferencji, gdzie został ogłoszony rywalem „Good Boysów”, czyli Natana Marconia i Adriana Ciosa. Zawodnik WCA wkrótce znalazł się w sytuacji bez rywala, gdy panowie ogłosili, że zawalczą tylko i wyłącznie z Mariuszem Pudzianowskim.

FAME wykonało kilka telefonów, a zgodę na pojedynek z Labrygą wyraził były fighter KSW, UFC oraz Bellatora – Jay Silva. Ten wybór był krytykowany między innymi przez Mirosława Oknińskiego w rozmowie z Fansportu TV.

Denis Labryga odepchnął Jay’a Silvę

Labryga i „Da Spyda Killa” spotkali się już przed kilkoma dniami na specjalnym programie. Pierwsza konfrontacja podgrzała między nimi atmosferę, a Denis wręczył rywalowi wybielacz popularnej marki. Później wyjaśnił, że prezent nie miał podłoża rasistowskiego, a odnosił się do wybielania Jay’a po zarzucanych mu czynach.

Sprawdź!  Znamy potencjalnego rywala Szymona Kołeckiego? Padło interesujące nazwisko! "Chyba nie podpisał jeszcze umowy z KSW"

Minionego wieczoru panowie znów się spotkali, tym razem na konferencji prasowej. Silva zaczepiał Denisa Labrygę, który jest bardzo pewny siebie przed sobotnią konfrontacją. Głogowianin jest młodszy, ale przede wszystkim w sztosie treningowym. Tego nie można powiedzieć o przeciwniku, który biorąc walkę za pięć dwunasta nie miał czasu na przygotowania.

Gdy doszło do face to face, Labryga i Silva mocno się do siebie zbliżyli. Denis odepchnął oponenta, który natychmiastowo się „podpalił”. Ochrona była blisko i pilnowała freak fighterów, by uniknąć niepotrzebnej eskalacji. „Da Spyda Killa” zapowiedział Labrydze, że zniszczy go w klatce.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.