McGregor w walce wieczoru gali UFC w Białym Domu!? O’Malley przedstawił wymarzoną rozpiskę
Były mistrz wagi koguciej UFC, Sean O’Malley przedstawił swoje propozycje walk na galę w Białym Domu.
Choć do wiekopomnego wydarzenia UFC pozostaje około 12 miesięcy, to kolejni zawodnicy zabierają głos w temacie gali w Białym Domu. Będzie to historyczny event, będący częścią celebracji innego takowego. W przyszłym roku bowiem wypada 250-lecie podpisania deklaracji niepodległości.
Wszystko to ma się oczywiście odbyć dzięki znakomitej relacji Dany White’a z Donaldem Trumpem. Szef UFC otwarcie wspiera prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki i brał udział w jego kampanii. Głowa USA z chęcią pojawia się na kolejnych wydarzeniach UFC.
Sean O’Malley chce McGregora na gali UFC w Białym Domu
Choć gala ta odbędzie się dopiero w przyszłym roku, to niektórzy zawodnicy już wyrażają nadzieję, że zawalczą na terenie Białego Domu. Na to też liczy Sean O’Malley, który zapytany o ten event wymienił kilka pojedynków, które chciałby zobaczyć:
– Wydaje mi się, że najlepszą z walk byłoby Conor vs Ilia. Israel Adesanya vs Sean Strickland 2, chciałbym to zobaczyć tego wieczoru. To byłby bengerek – powiedział „Suga” w Overdogs Podcast.
– Jones vs Aspinall to walka, którą każdy chce zobaczyć. Ja, kontra Cory Sandhagen, ja kontra Petr Yan 2, albo trylogia z Merabem… Nigdy nie wiadomo. Umieściłbym też Maxa Hollowaya, przeciwko komukolwiek. Tego gościa zawsze się z chęcią ogląda – dodał O’Malley.
Niektóre z walk wydają się być niemożliwe do organizacji. Choć kontrowersje imają się Donalda Trumpa, to ciężko spodziewać się, by on i jego sztab wyrazili pozwolenie, by w Białym Domu pojawił się, i ewentualnie dał wywiad po wygranej, „złotousty” Strickland.
Conor McGregor twierdzi, że wrócił już do grona testowanych pod kątem niedozwolonych substancji, co miałoby zwiastować jego powrót. Niemniej, czy po tylu latach absencji jego starcie z Ilią Topurią faktycznie byłoby odpowiednie…?
