Usman chciał walczyć z Błachowiczem! Soldić komentuje pomysł mistrza UFC: „Bracie, zapominasz o…”

Takich słów z ust mistrza kategorii półśredniej raczej nikt się nie spodziewał. Kamaru Usman zdradził, że chciał zmierzyć się z Janem Błachowiczem!
Kamaru Usman to jeden z najlepszych zawodników w historii UFC. Aktualnie znajduje się na pierwszym miejscu w rankingu bez podziału na kategorie wagowe. W największej organizacji MMA na świecie wygrał wszystkie 13 pojedynków. Od 2019 roku zasiada na tronie kategorii półśredniej i dotychczas obronił tytuł 5 razy.
Teraz w wywiadzie z GQ Usman zdradził, że chciał zostać podwójnym mistrzem. Nie zamierzał jednak schodzić do niższej kategorii wagowej. Chciał ominąć Israela Adesanyę i zmierzyć się z Janem Błachowiczem. Fighter nie chce walczyć z mistrzem dywizji średniej, gdyż obaj pochodzą z Nigerii.
– Miałem ominąć Israela Adesanyę i zmierzyć się z Janem o pas kategorii półciężkiej. Jestem najlepszym zawodnikiem bez podziału na kategorie wagowe i chciałem to udowodnić. Bez różnicy w jakiej kategorii. Myślałem, że to byłoby dla mnie dobre zestawienie – przyznał w rozmowie z GQ – Myślę, że bym go pokonał – dodał.
Kibice nie mają wątpliwości, że takie zestawienie nie miałoby najmniejszego sensu. Usman musiałby zmierzyć się ze znacznie większym rywalem, który walczy dwie kategorie wyżej. W takim starciu różnica warunków fizycznych byłaby zbyt duża.
Pomysł takiego zestawienia skomentował podwójny mistrz organizacji KSW. Roberto Soldić przypomniał Nigeryjczykowi o „legendarnej polskiej sile” Jana Błachowicza. Na swoim Instagramie Chorwat napisał:
– Bracie, zapominasz o polskiej sile.

Źródło: Instagram
- Wielki Bu wspomina sparingi z przyszłym prezydentem RP: Trafił i ktoś leżał nieprzytomny
- Mateusz Rębecki przed walką na UFC Vegas 108: Wydaje mi się, że to eliminator do…
- Mateusz Gamrot o Robercie Ruchale przed debiutem w UFC: Jest nie do zajechania
- Mateusz Gamrot podsumował menedżerską pracę Jędrzejczyk: Zamknęła ryje!
- Mariusz Pudzianowski uciął spekulacje! Krótki komentarz legendy KSW o swojej przyszłości