Norman Parke zabrał głos po zwolnieniu z FAME! „Chciałem tylko lepszej oferty, ale zdecydowali, że nie jestem warty nowego kontraktu”

Norman Parke za pośrednictwem social mediów skomentował zwolnienie z FAME. Wyjaśnił, dlaczego zdecydował się podpisać kontrakt z inną federacją.
Organizacja FAME niespodziewanie na swoich social mediach opublikowała oficjalne oświadczenie, w którym przekazała, że umowa z Normanem Parke i jego menedżerem została rozwiązana. Taka decyzja została podjęta po ostatniej gali Prime Show MMA.
Irlandczyk dostał bowiem pozwolenie na walkę w tej federacji, ale jedynie z Pawłem Tyburskim. Ten natomiast podpisał kontrakt na kilka pojedynków i w pierwszym starciu zmierzył się z Grzegorzem Szulakowskim. Tym samym nie zastosował się do umowy z FAME.
Norman Parke komentuje zwolnienie z FAME
Irlandczyk najpierw zamieścił pod zdjęciem na Instagramie komentarz, w którym przekazał, że życzy federacji wszystkiego najlepszego. Teraz Parke zamieścił na Instastory dłuższy wpis, którym odpowiedział na oświadczenie organizacji FAME.
„Stormin” wyjaśnił, że liczył na lepszy kontrakt, jednak federacja nie chciała mu zaoferować większych pieniędzy. Odniósł się także do sprawy odkupienia złotej sztabki i wytłumaczył, że FAME odzyskało pieniądze.
– Dziękuję FAME MMA za walki, dzięki wam przeżyłem miłe przeżycia i będę was wspominał w samych dobrych wspomnieniach. Pracowałem z super ludźmi i smutno mi, że tak to się kończy, dzięki wam moje social poszło w górę. Myślę, że mogliśmy jeszcze stoczyć mnóstwo walk.
– Życzę wam co najlepsze. Złota sztabka za walkę, dostali pieniądze za nią z powrotem. Ja tylko chciałem lepszej oferty za nowy kontrakt, ale zdecydowali, że nie jestem warty nowego kontraktu. Wielkie dzięki za wszystko FAME MMA. Przeżyłem tu super chwile… Życzę wam najlepiej.

Źródło: Instagram
- Gamrot typuje wynik potencjalnej walki o pas UFC: Topuria znokautuje Pimbletta
- Nieoczekiwana wymiana zdań na konferencji UFC 320. Poszło o… „niebieską platformę” [WIDEO]
- Wikłacz zapowiada polską siłę w UFC: Mój styl różni się od innych, jestem nieprzewidywalny
- Denis Załęcki odpowiedział na zarzuty Szalonego Reportera. Skomentował możliwość powrotu do FAME
- Hooker nie gryzie się w język przed starciem z Tsarukyanem: Nie lubię jego mordy