(VIDEO) Joanna Jędrzejczyk prezentuje formę na tarczach. Powraca do UFC po 2-letniej przerwie!

Joanna Jędrzejczyk już niedługo powróci do oktagonu i stoczy kolejny pojedynek dla największej na świecie organizacji MMA.
Polka w UFC wygrała 11 z 15 walk i przez długi czas zasiadała na tronie kategorii słomkowej. Swój tytuł obroniła w pięciu kolejnych pojedynkach. Ostatni raz w akcji widzieliśmy ją jeszcze w marcu 2020 roku, kiedy to zmierzyła się z Zhang Weili.
Pojedynek z Chinką zakończył się niejednogłośną decyzją i porażką Jędrzejczyk, jednak walka została uznana za jedno z najlepszych starć w historii MMA kobiet.
Była mistrzyni zrobiła sobie dłuższą przerwę i oświadczyła, że zamierza wrócić do oktagonu jedynie na duże starcia. Została nawet usunięta z rankingu UFC, gdyż odrzucała oferty, jakie proponował jej matchmaker.
JJ w końcu ogłosiła, że powraca do klubu ATT, gdzie będzie przygotowywać się do kolejnego starcia. Ponownie w oktagonie zobaczymy ją prawdopodobnie na przełomie marca i kwietnia. W rozmowie na Kanale Sportowym zdradziła również, że być może dostanie rewanż z Zhang Weili.
– Wracam i walczę z numerem 1. Prawdopodobnie to będzie Weili Zhang. Myślałam, że to będzie Carla Esparza, ale Dana nie chciał dać jej tej walki, bo już mam to potwierdzone, że to Carla jest następna do walki mistrzowskiej z Rose Namajunas. Jest też Rodriguez, która też walczy w marcu z Chinką Yan i zostaje Weili Zhang.
– A ja nie widzę innej walki niż ta. Dana White złożył mi obietnicę walki o pas mistrzowski, tylko że miałaby się ona odbyć w listopadzie, w grudniu, a ja nie chcę czekać, chcę walczyć już teraz.
Teraz na swoich social mediach udostępniła nagranie z treningu na tarczach. Zapewne już niedługo poznamy szczegóły jej powrotu do oktagonu.
Źródło: Instagram
- Ołeksandr Usyk zaproponował USTAWKĘ ekipie Dubois! [WIDEO]
- Król nokautu wraca do akcji! Balboa wystąpi na GROMDA 21
- Wet za wet! FAME 26 nie odbędzie się w Gliwicach przez Denisa?
- Pudzianowski ostro zareagował na krytykę! „Jak szukacie głupiego mięsa armatniego, to…”
- Gratulacje dla Bartosińskiego i wbita szpila? „Szacunek dla tych, którzy nie wychodzą z klatki wcześniej niż muszą”