Arkadiusz Wrzosek, który już w sobotę powróci do klatki i stoczy głośny pojedynek na Stadionie Narodowym udzielił ciekawego wywiadu, w którym został zapytany m.in. o freak fighty.
KSW Colosseum 2 z udziałem Wrzoska obejrzysz wyłącznie tutaj. Rejestracja w Viaplay zajmuje dosłownie minutę, a z subskrypcji możesz zrezygnować w dowolnym momencie. Łącznie na karcie aż 11 emocjonujących pojedynków w tym hitowe starcia: Artur Szpilka vs Mariusz Pudzianowski, Mamed Khalidov vs Scott Askham, czy Michał Materla vs Radosław Paczuski. Do klatki KSW powróci również Marian Ziółkowski. W debiucie natomiast zobaczymy Patryka „Gleba” Tołkaczewskiego, który zmierzy się z Krzysztofem Głowackim! Tego wydarzenia nie można przegapić.
Oglądaj KSW XTB Colosseum 2 na żywo – kliknij
Walka Mamed Khalidov vs Scott Askham będzie main eventem gali KSW XTB Colosseum 2. Wszystkie gale KSW można od teraz oglądać w Polsce, Wielkiej Brytanii, Holandii, krajach Nordyckich i Bałtyckich wyłącznie na platformie streamingowej Viaplay, która ma już w naszym kraju ponad milion subskrybentów.
Cena za miesięczny dostęp to 55 zł. Wykupując pakiet otrzymujesz dostęp do filmów, seriali i meczów na żywo!
Wrzosek szczerze o freak fightach
W ostatniej rozmowie na kanale LV BET były kickboxer, który w sobotę zmierzy się z Bogdanem Stoicą opowiedział m.in. o swoich planach na przyszłość czy kibicowaniu Legii Warszawa. Padło również pytanie o freak fighty. W przeciwieństwie do wielu zawodowców Wrzosek nie ma nic przeciwko takim pojedynkom.
Co ciekawe, stwierdził jednak, że walki w takich federacjach jak FAME czy High League nie są dla niego prawdziwymi freak fightami. Wyjaśnił, że jego zdaniem prawdziwe freak fighty organizowała przed laty m.in. organizacja Pride, gdzie konfrontowali się ze sobą zawodnicy z różnych dyscyplin i kategorii wagowych:
– Dziwie się, ktoś to nazywa freakami. Dla mnie freak fight to zupełnie coś innego. Walki freakowe były kiedyś. Freak to jest coś szalonego, zwariowanego np. walka kobieta vs mężczyzna, albo 2vs1, albo 3 kobiety na faceta. Freak fight to jak walczyli w Pride dwóch sportowców, ale jeden miał 2,15 m wzrostu i 150 kg, a drugi 55 kg i to bym nazwał freak fightem. Walkę dwóch gości, co trenuj kilka lat, są tej samej wagi i na tym samym poziomie. Nazwałbym to po prostu walką.
Natomiast jeśli chodzi o wypłaty we freakach, Wrzosek przyznał, że jest świadomy tego, iż nie zarabiają oni za walki czy poziom sportowy. Duże gaże wiążą się z budowaniem zainteresowania poprzez konferencje i sprzedaż biletów oraz dostępów PPV swoim kibicom:
– Mi to nie przeszkadza. Dużo zawodników może mieć żal, że oni zarabiają więcej. Jeśli ktoś będzie to w ten sposób odpierał, to będzie rzeczywiście wkurzony, że jakiś Youtuber zarabia więcej. Ja to traktuję inaczej, on nie zarabia za walkę, za poziom, tylko za performance, chodzenie na konferencje, darcie się, sprzedawanie fanom PPV i biletów. Jak się w ten sposób do tego podchodzi, to spoko. Dzisiaj walczą, jutro będę jeździć na lodzie, a kiedy indziej będą grali w golfa. Będą to ludzie z Internetu, którzy mają rzeszę fanów i im to sprzedają. Prawdziwy fan MMA nie będzie mu za bilet płacił. Oni nie walczą, tylko wykonują performance.
Kursy bukmacherskie na KSW Colosseum 2
Wszystkie gale KSW obstawić możesz u bukmachera eFortuna.pl. Nowi użytkownicy za samą rejestrację otrzymają darmowe 20 zł, a także kolejne 10 do pierwszego depozytu. Co najważniejsze, pierwsze 3 zakłady na łączną kwotę 600 zł obstawią bez ryzyka!
Wartość pierwszego zakładu wynosi 100 zł, które w przypadku porażki bukmacher zwraca na konto. Stawka drugiego wzrasta do 200 zł, a trzeci do aż 300 zł, które wrócą na konto gracza.