UFC

Władimir Putin kazał sprawdzić prezent od McGregora! „Wylali wszystko z butelki”

W trakcie wojny rosyjsko-ukraińskiej liczne źródła zaczęły interesować się znajomością największej gwiazdy MMA, Conora McGregora i prezydenta Rosji, Władimira Putina.

W 2018 roku podczas Mistrzostw Świata w piłkę nożną, które odbywały się w Rosji, Conor McGregor spotkał się z prezydentem Władimirem Putinem. Świat szybko obiegła fotografia z Irlandczykiem obejmującym głowę państwa. „Notorious” wrzucił zdjęcia na Instagram z podpisem niemal wielbiącym głowę Rosji:

Dziś zostałem zaproszony na finał Mistrzostw Świata, jako gość Prezydenta Rosji Władimira Putina. To jeden z najwspanialszych liderów naszych czasów i byłem zaszczycony możliwością spędzenia tak wielkiego wydarzenia przy nim. Dzisiejszy dzień był zaszczytem, Panie Putin. Dziękuję i gratuluję kapitalnego Mundialu.

W trakcie tego spotkania McGregor przekazał butelkę swojego trunku, Proper Twelve Irish Whiskey. Podczas późniejszej rozmowy z mediami, Conor opowiedział, że podarek był najpierw zbadany pod kątem trucizny.

Nie ma bardziej szczegółowej ochrony od tej prezydenta Putina, jak się pewnie domyślacie. Nie można się przy nim wygłupiać! Dałem mu zatem butelkę, którą musiałem przekazać przez ochronę.

Wylali z niej wszystko, by upewnić się, że to tylko i wyłącznie whiskey. Sprawdzili, czy przypadkiem nie chcę otruć Władimira Putina, czy coś w tym stylu. Dopiero po tym pan prezydent otrzymał butelkę.

Były jednoczesny mistrz kategorii lekkiej i piórkowej UFC szykuje się obecnie do wyczekiwanego powrotu. Irlandczyk wciąż pozostaje jednym z najgorętszych nazwisk na rynku, a niektórzy sugerują… że kolejną walką będzie ta o tytuł mistrzowski! Sam champion, Charles Oliveira powtarzał w wywiadach, że gdyby pojawiła się taka okazja, na pewno by z niej skorzystał:

Sprawdź!  Jan Błachowicz o współpracy z psycholożką: "Oblewa mnie krwią z kurczaka, jakieś kadziedełka..."

– Jeśli miałbym możliwość walki z Conorem, przyjąłbym ją. Pas zostanie ze mną, tak, czy siak. Dywizja musiałby pogodzić się z tym i chwilę poczekać. Musimy myśleć o naszych rodzinach, dzieciach. Myślimy o tym, jak zapewnić im dobry byt.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.