Boks

(VIDEO) Tyson Fury PIEKIELNYM podbródkowym kończy Dilliana Whyte’a!

W nocy z 23 na 24 kwietnia zobaczyliśmy dawno wyczekiwany pojedynek Tyson Fury vs Dillian Whyte. Starcie Brytyjczyków o pas mistrzowski WBC w wadze ciężkiej odbyło się na stadionie Wembley w Londynie.

„The Gypsy King” bardzo chciał spotkać się w pojedynku unifikacyjnym pasy z Ukraińcem, Ołeksandrem Usykiem. Na drodze stanął jednak rodak Fury’ego, Anthony Joshua, który miał zażądać zaporowej kwoty za ustąpienie swojego miejsca w rewanżu. Z tego też tytułu Tyson Fury zmierzył się z Dillianem Whyte’em.

Pojedynek miał miejsce w nocy z 23 na 24 kwietnia na stadionie Wembley w Londynie. Popularny „Król Cyganów” zachwycił wszystkim swoim klimatycznym wejściem, podczas którego zasiadł na symbolicznym tronie. Sam pięściarz zapowiadał, że będzie to ostatni pojedynek w zawodowym boksie w jego wykonaniu.

W pierwszej rundzie żaden z pięściarzy nie rzucił się na oponenta. Było kilka uderzeń w brzuch z obu stron, poszły też prawe na szczękę. Niemniej jednak to „The Gypsy King” mógł tę odsłonę zaliczyć na swoją korzyść.

Sprawdź!  Usyk zwrócił się do Fury'ego! Zabrał głos po odwołanej walce

W drugiej rundzie zawodnicy odwrócili pozycje. Tyson Fury zaczął na wstecznym, Dillian Whyte zaatakował potężnym prawym sierpowym, jednakże przestrzelił. Pretendent próbował kombinacji głowa-korpus, a za moment wyprowadził prosty. Fury odpowiedział dwoma ciosami na brzuch, a za moment dołożył mocny prawy sierp. Whyte dopchnął mistrza WBC do lin, Tyson odpowiedział kolejnym prawym.

„Król Cyganów” intensywniej rozpoczął trzecią odsłonę. Champion trafił mocnymi ciosami na korpus, pretendent odpowiadał prawym prostym. Tyson Fury kontrował to jednak lewym hakiem, a za moment dołożył mocny prawy wymijający gardę Whyte’a. Dołożył także mocny podbródkowy po chwili na linach.

W czwartej odsłonie mistrz wagi ciężkiej zgłaszał uwagi sędziemu. Sugerował, że Dillian Whyte dusił go w klinczu i uderzył go głową. Emocje narastały całą odsłonę, pretendent trafił mocnym lewym sierpowym. Tyson Fury pokazał jednak swoją klasę ustawiając przeciwnika na mocny, a przede wszystkim celny prawy. Pięściarze raz jeszcze spinają się w klinczu, a sędzia upomina obu rywali.

Piąta runda to dominacja Fury’ego. „Król Cyganów” posłał mocne prawy i lewy na żebra Dilliana Whyte’a, dołożył także wiele prostych. Pretendent bronił się, choć jego uderzenia ograniczały się jedynie do ciosów na korpus. Te mimo wszystko nie były za bardzo efektywne.

Sprawdź!  Tyson Fury pewny wygranej w walce z Usykiem: "Będzie uciekał po ringu jak mała dz***"

Szóstą rundę Fury rozpoczął od dominacji. Kompletnie rozbijał Whyte’a, nie dając mu złapać rytmu. Pretendent cały czas celował w korpus, wyprowadzał też proste. „The Gypsy King” był jednak celniejszy, trafiał prostymi i hakami na tułów przeciwnika. Dillian Whyte uderzył lewym na korpus, ale otrzymał zaraz PIEKIELNY PODBRÓDKOWY! Pretendent na deskach, nie ma sił wrócić do walki i sędzia kończy pojedynek!

Oficjalny werdykt: Tyson Fury wygrywa przez TKO w 6. rundzie!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.