UFC

(VIDEO) Tecia Torres kompletnie zdominowała Angelę Hill! „Tiny Tornado” zdecydowanie wygrywa na punkty!

Drugie, po walce Karoliny Kowalkiewicz, tego wieczoru starcie w dywizji słomkowej kobiet. Tecia Torres chce przedłużyć serię dwóch zwycięstw. Taką, chce osiągnąć Angela Hill.

Runda 1

I ruszyły! Teicia utrzymuje dystans frontowymi kopnięciami, posyła też kombinacje prosty-kopnięcie na korpus. Trafia po raz kolejny, czym zachwiała Angelą Hill. Ta skraca dystans i podcina rywalkę! Nie potrafi jednak utrzymać przeciwniczki na macie. Z klinczu pod siatką ponownie obala, ale Tiny Tornado” wraca na nogi. „Overkill” posyła dobry prawy prosty, ale Torres odpowiada dwoma ciosami. Hill dobrze wychwytuje kopnięcia rywalki, próbuje też wysokiego kopnięcia. Tecia poszła po nogi, podniosła, ale nie zdołała obalić oponentki. Próba obrotowego uderzenia przecięło powietrze. Kolejna próba obalenia nieudana, ale Tiny Tornado posłała zaraz po tym dobrą kombinację z podbródkowym. Overkill również spróbowała sprowadzić walkę do parteru, ale dostała za to prosty na twarz.

Runda 2

Od razu Torres ruszyła, posłała także boczne kopnięcie nie dając dojść zbyt blisko Angeli Hill. Panie grożą sobie kopnięciami. Teicia Torres posłała dobrą kombinację i zdecydowanie przeważa na kartach sędziowskich. Kontroluje rywalkę, która nie ma zbyt wiele do powiedzenia. „Overkill” poszła za plecy „Tiny Tornado”, zapięła klincz zza pleców, ale nic z tego nie wyniknęło. Dobre kopnięcie frontalne na twarz starszej przeciwniczki! Do tego obrotowe, ale Hill wciąż jest na nogach. Torres posyła dużo szybsze uderzenia i ma ich około połowę więcej niż „Overkill”. Na około 30 sekund przed końcem odsłony panie poszły w wymianę bokserską i tu także Tecia przeważała. Na koniec spróbowała ciekawej kombinacji, ale wylądowała na plecach.

Sprawdź!  Makhachev wbija szpilkę w Poiriera! Nazwał go "wiecznym pretendentem"

Runda 3

Angela Hill musi zaskoczyć przeciwniczkę i skończyć ją przed czasem. Zapina Torres na siatce, posyła pojedyncze ciosy, ale rywalka ucieka. Tiny Tornado próbuje kombinacji i dobrze unika uderzeń Overkill. Starsza z fighterek próbuje klinczu, ale każdy cios po zerwaniu jest niecelny. Trafia jedynie, gdy Torres podchodzi bliżej ze swoją serią. Wciąż jednak jest to 1,2 ciosy na 3-4 przeciwniczki. Hill ponownie próbuje tajskiego klinczu, ale Tiny Tornado cały czas napiera z uderzeniami. Młodsza zawodniczka próbuje obrotowej pięści, ale chyba po raz 4 w tej walce jest daleka o kilkanaście centymetrów. Hill znów uruchamia się na ostatnie 30 sekund, ale zostaje obalona! Tecia popracowała w parterze, a po chwili mamy koniec walki!

Oficjalny werdykt: Tecia Torres wygrywa przez jednogłośną decyzję!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.