UFC

(VIDEO) Jim Miller znów to zrobił! Prawy sierp odcina młodszego rywala!

Drugi pojedynek na UFC Vegas 48 odbył się w kategorii lekkiej. Nieśmiertelny Jim Miller zmierzył się z Nikolasem Mottą.

38-letni Jim Miller po raz 51 wyjdzie do zawodowej walki! Popularny „A-10” wrócił ostatnio na ścieżkę zwycięstw kończąc na początku drugiej odsłony Ericka Gonzaleza. Wcześniej Amerykanin przegrywał dwukrotnie decyzjami z Joe Soleckim oraz Vincem Pichelem. Zdawałoby się nieśmiertelny fighter planuje zapisać się w historii UFC będąc jedynym zawodnikiem, który wystąpi na galach z numerami 100, 200 oraz 300.

Jego dzisiejszym rywalem był Nikolas Motta. 29-letni debiutujący Brazylijczyk kontrakt zdobył dzięki Dana White’s Contender Series pokonując Josepha Lowry’ego. Walczący pod pseudonimem „Iron Motta” ma rekord 12-3, a większość pojedynków zwyciężał przez KO lub TKO. W ten sposób skończył aż ośmiu fighterów.

Przebieg walki

Runda 1

Miller od razu markuje prawy prosty i wyprowadza niskie kopnięcie. Za chwilę atakuje głowę, ale trafia w gardę. Motta odpowiada, ale zaraz nadziewa się na kontrę. „A-10” wyprowadza wysokie kopnięcie, ale nadziewa się na mocną odpowiedź Brazylijczyka. Szuka podwójnych kombinacji Jim Miller, trafia wewnętrznym kopnięciem na łydkę. Nikolas Motta póki co walczy bardzo statecznie, szuka prawego sierpa, ale niskie kopnięcie Amerykanina wytrąciło go z równowagi. Mądrze radzi sobie Jim Miller, nie szarżuje, a jeśli już – robi to mądrze. Dobrze jednak wyczekuje moment „Iron Motta”, trafił lewym na szczękę, ale to jednak za mało. Kolejne niskie kopnięcia na wykroczną nogę w wykonaniu „A-10” i zaraz atakuje kolejnymi prostymi! Dociska Brazylijczyka w klinczu na siatce, dobrze uciekł mu Motta. Wysokie kopnięcie młodszego fightera, prosto na gardę. Znów mocno trafił Brazylijczyk, ale dobrze odpowiedział kopnięciem na łydkę Amerykanin.

Runda 2

Motta od razu kontruje prostym próbę podejścia w wykonaniu Amerykanina. Ten mocno kopie na łydkę. Agresywniej atakuje Brazylijczyk, ale jest to bardzo niecelne. Miller podchodzi blisko z atakiem, ale nadziewa się na kilka uderzeń rywala. Kolejne mocne kopnięcia ze strony Brazylijczyka i trafia w końcu mocno prawym sierpem Jim Miller, zasłania się Nikolas Motta, ale sędzia kończy walkę! Kolejna wygrana Jima Millera!

Oficjalny wynik: Jim Miller wygrywa przez TKO w 2 rundzie!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.