Wisienką na torcie UFC Londyn był main event w królewskiej kategorii wagowej. Niepokonany w UFC Tom Aspinall spotkał się z największym dotychczasowym wyzwaniem – Curtisem Blaydesem.
Pochodzący z Wigan Tom Aspinall od 2016 roku pozostaje niepokonany. W to wliczonych jest 5 startów w UFC, a warto podkreślić, że nie mierzył się z byle kim! Trenujący w Manchesterze fighter już w 3 walce spotkał się z Andreiem Arlovskim, którego poddał duszeniem zza pleców. 7 miesięcy później Sergey Spivak padł w połowie pierwszej odsłony po TKO. Przed kilkoma miesiącami zaś Aspinall poddał Alexandra Volkova.
Curtis Blaydes podchodził do tego pojedynku jako czwarty zawodnik rankingu wagi ciężkiej. „Razor” to świetny zapaśnik, co też często implikuje w swoich pojedynkach. Blaydes w największej federacji MMA na świecie zadebiutował w 2016 roku z rekordem 5-0. Od tamtej pory stoczył 15 walk pod banderą UFC, a przegrywał tylko z Francisem Ngannou oraz Derrickiem Lewisem.
Aspinall vs. Blaydes – przebieg walki
Runda 1
Aspinall natychmiast skrócił dystans i posłał mocną kombinację. Blaydes również trafił świetnym prawym w kontrze. Anglik dołożył do arsenału kopnięcia. Wyprowadza kopnięci na udo, „Razor” odpowiada kombinacją prawy-lewy. Ale Tom Aspinall nie jest w stanie kontynuować walki! Anglik po kopnięciu od razu padł na matę trzymając się za kolano! Kolejna kontuzja kończy main event!
Tom Aspinall knee injury vs. Curtis Blaydes at #UFCLondon pic.twitter.com/WNJ1EhGr4o
— AlAudhli العوذلي (@alaudhli) July 24, 2022
Oficjalny wynik” Curtis „Razor” Blaydes wygrywa przez TKO w 1. rundzie
