W minioną sobotę odbyła się gala w Nottingham w Wielkiej Brytanii, podczas której doszło do pojedynku o mistrzowski pas. Starcie zakończyło się niespodziewanym nokautem.
12 marca w Motorpoint Arena Leigh Wood stanął do walki z Michaelem Conlanem. Brytyjczyk po raz pierwszy bronił mistrzowskiego tytułu WBA w kategorii piórkowej, który zdobył w lipcu 2021 roku. Wood tym razem był blisko przegranej, jednak odwrócił losy starcia w ostatniej rundzie.
Pięściarz przegrywał na kartach punktowych wszystkich trzech sędziów, ale w 12 odsłonie starcia, po upływie minuty i 25 sekund zdołał znokautować dotychczas niepokonanego Conlana. Trafił go mocnym prawym sierpowym, po którym rywal stracił przytomność.
Conlan nie wylądował jednak na macie, tylko przeleciał przez liny i wypadł z ringu. Pięściarz potrzebował pomocy medycznej, został opatrzony, podano mu tlen i trafił do szpitala. Na szczęście nie doznał żadnych obrażeń po upadku z ringu.
– Czuję się dobrze. Jestem na badaniach w szpitalu. Tomografia komputerowa wykazała, że wszystko jest ok. Gratulacje dla Leigh Wooda i jego teamu – przekazał znokautowany pięściarz za pośrednictwem social mediów.
Starcie podsumował promotor Eddie Hearn, który na swoim Twitterze napisał – To była najbardziej dramatyczna walka, jaką kiedykolwiek widziałem.
Fight of the year? 🤝
— DAZN Boxing (@DAZNBoxing) March 13, 2022
KO of the year? 😤
Leigh Wood vs. Michael Conlan was absolutely INCREDIBLE 🤯#WoodConlan pic.twitter.com/bgAYItOUkU
Źródło: Twitter
- Prezes FEN odpowiedział Rębeckiemu! „Zbudowaliśmy jego wielkość” [WIDEO]
- Federacja organizuje spotkanie z zawodnikami gali FAME 23!
- Tomasz Narkun wróci do KSW? „Trochę biję się z myślami, bo…”
- Definitywny koniec? Okniński szczerze o współpracy z Ferrarim [VIDEO]
- Chuzhigaev z kolejną szpilą w Narkuna! Dojdzie do rewanżu w KSW?