(VIDEO) Czy Arkadiusz Tańcula trafi do KSW? „Życzę mu jak najlepiej. Myślę, że…”
Za nami hitowa gala Fame MMA 15, na której Arkadiusz Tańcula zmierzył się z Mateuszem i Jackiem Murańskimi. Arek wygrał oba spotkania i pojawia się pytanie – czy jest już gotowy na KSW?
Arkadiusz Tańcula postanowił raz na zawsze zamknąć sagę z rodziną Murańskich. Ci przegrali spotkania odpowiednia na galach z numerami 10 oraz 12. Na Fame MMA 15 mieli jeden po drugim zrewanżować się aktorowi znanemu z serialu Lombard. Życie pod zastaw.
Stało się jednak inaczej. Tańcula był dobrze przygotowany i z chłodną głową wyszedł do Mateusza, którego trzymał na dystans i spokojnie punktował. Koniec końców młodszy Murański popełnił błąd i Arek skontrował próbę obalenia, po czym poddał przeciwnika duszeniem zza pleców.
Nieco trudniejsza była walka ze starszym „Muranem”. Pan Jacek mimo 52 lat na karku przewalczył pełen dystans 5. rund po 2. minuty każda. Wytrzymał też ogromną ilość ciosów i choć wiele razy był w tarapatach zawsze wytrzymywał do końca odsłony. Ostatecznie werdykt mógł być tylko jeden: Arek Tańcula zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów.
„Walczy w federacji freakowej, ale trenuje jak zawodowiec!”
W narożniku Tańculi, jak zawsze, pojawił się Robert Ruchała. Niepokonany lekki, który czeka na kolejną walkę w KSW przyznał w rozmowie z Fansportu TV, że wielkie emocje związane z Fame MMA 15 udzieliły się w dużym stopniu także i jemu.
– Teraz ze mnie zeszło, ale wcześniej miałem mega emocje, wiesz… Samo to, że ci ludzie tak dopingowali to jest super. Taka publiczność żywa od razu wpływa na zawodnika i na mnie też to wpłynęło.
Ruchała przyznał, że game plan na Mateusza Murańskiego zakładał oszczędzanie sił Arka. Ten pokazał się ze znakomitej strony i ani razu się nie podpalił w pierwszym z dwóch tego wieczoru pojedynków.
– Ogólnie plan był taki, żeby się nie zmęczyć, bo byłą druga walka. Trzeba było ostrożnie, ale Arek pokazał dojrzałość. Zawalczył trzy rundy, na koniec poddał. Pokazał umiejętności, kondycję i taką właśnie dojrzałość. Wie to, co robi, jest pewny, bawi się tym.
O ile wcześniej było to wspominane jedynie jako ciekawostka, o tyle po Fame 15 coraz głośniej mówi się o walce Tańculi w zawodowym MMA. Freak fightera czeka teraz starcie o pas mistrzowski Fame MMA, ale jak powiedział Robert Ruchała – marzenie Arka może się spełnić!
– Arek walczy w organizacji freakowej, ale trenuje jak zawodowiec. Dwa treningi dziennie, przychodzi, solidnie odrabia te lekcje domowe. Ja go za to szanuję. To jest mega porządny gość i widać w nim takie zaangażowanie w tym co robi.
– Życzę mu jak najlepiej. Mówił, że chce zawalczyć w KSW. To jest jego marzenie, jego cel i ja myślę, że on to spełni. Tak jak pokazuje. Widzisz, gość wznosi się na wyżyny swoich możliwości, pokazuje to wszystkim, że da się.
Sprawdź wypowiedzi Tańculi i Murańskich po Fame MMA 15!