Na gali KSW 72 w kieleckim Amfiteatrze Kadzielnia w wadze półśredniej doszło do walki polsko-holenderskiej. Michał Pietrzak zmierzył się z Brianem Hooiem tuż przed najważniejszymi walkami wieczoru.
Pietrzak odniósł przed kilkoma miesiącami drugą porażkę w KSW. Jednogłośną decyzją sędziów pokonał go bohater main eventu KSW 72 – Tomasz Romanowski. Wcześniej “Zgniatacz” miał serię dwóch kolejnych wygranych, zwyciężając niejednogłośnie z Krystianem Kaszubowskim oraz w niecałą minutę kończąc Kamila Szymuszowskiego.
Brian Hooi do debiutu w polskiej federacji podchodził po wygranej przez KO. Holender jest prawdziwym obieżyświatem – mierzył się zarówno w Brave CF, UAE Warriors, jak i w Bellatorze. Od 2017 roku nie potrafi ustabilizować formy przeplatając porażki z wygranymi.
Runda 1
Hooi szybko zajął środek klatki i wyprowadzał proste i na głowę i na korpus. Dobrze pracował lewym prostym, ale wyskoczył z serią zakończoną wysokim kopnięciem Michał Pietrzak! Przewrócił się Holender, Polak doskoczył, ale nie dokończył dzieła zniszczenia. “Hooiboi” wrócił na nogi i do swojego gameplanu. A za moment znokdaunował Pietrzaka! Padł jak długi Polak, ale wrócił do gry szukając sprowadzenia. Wraca na nogi Polak, Holender znów atakuje. Pietrzak idzie w zapasy, ale Brian Hooi znów trafia bardzo mocno! Pietrzak na macie, doskakuje Hooiboi i kończy Polaka w pierwszej rundzie!