Przed nami drugi pojedynek UFC Vegas 35. Ten również odbędzie się w kategorii średniej, a zmierzą się uczestnicy ekipy Briana Ortegi z The Ultimate Fighter 29: Michael Gillmore oraz Andre Petroski.
Runda 1
Petroski od początku stara się skrócić dystans, ale podchodzi do Gilmmore’a z szacunkiem i nie pcha się w niepotrzebne wymiany. Michael dobrze wyczekuje przeciwnika i gdy ten się zbliża trafia mocnymi uderzeniami. W końcu jednak Petroski uderza, obejmuje Gilmmore’a i po wysokim wyniesieniu sprowadza do parteru! Świetnie pracuje na macie Andre, widać przewagę w zapasach. Odwraca przeciwnika chcąc zająć plecy, a w międzyczasie mocno go okłada z góry! Gillmore oddał na chwilę plecy, ale pozwoliło mu to wrócić na stopy… Skąd ponownie mocno obalił go Petroski! Michael mimo fatalnej pozycji zachowuje spokój, Andre pracował nad źle zapiętym duszeniem zza pleców… Ale nie mogło się to skończyć odklepaniem. Dalej pracował uderzeniami zza pleców, zdawał się szukać innej możliwości poddania, ale Gillmore przetrzymał rękę i dotrwał do końca odsłony.
Runda 2
Gillmore otwiera odsłonę wysokim kopnięciem, które zostało zablokowane. Widać po nim, że chce odbudować się w tych 5-ciu minutach. Petroski z kolei ewidentnie stracił dużo pary w 1. rundzie. Trafia jednak wysokim kopnięciem i prawym prostym! Podchodzi powoli do przeciwnika i dosięga go prostymi kombinacjami kopnięcie-prosty. Nie udaje się przechwycić nogi Gillmore’a do obalenia. Powoli też ciosy wyglądają na coraz słabsze. Michael z kolei jakby szedł w drugą stronę, odczytuje zamiary przeciwnika i regularnie trafia go a to niskimi kopnięciami, a to kombinacjami z sierpowymi! Petroski posyła trzy mocne uderzenia lewą ręką, Gillmore podjął próbę założenia gilotyny, ale znów kończy rundę na macie! Andre ma 20 sekund na zakończenie walki w parterze, zaliczył pełny dosiad… Ale czas zagrał na niekorzyść i Amerykanin nie może zaliczyć tej odsłony na swoją korzyść!
Runda 3
Petroski szybko podchodzi do przeciwnika i już w pierwszych 30. sekundach zalicza czwarte w tej walce obalenie! Gillmore jest pod siatką, co może zadziałać na jego korzyść. Andre jednak w pełnym dosiadzie posyła krótkie uderzenia na twarz rywala, dokłada do tego ciosy na korpus. Michael podejmuje próbę wstania, ale Petroski bardzo dobrze kontroluje go z góry. Doszło do utraty pozycji, ale potrwało to mniej niż 2 sekundy. Po Gillmorze widać problemy z oddychaniem, Petroski złapał jego rękę wykluczając możliwość obrony I KOŃCZY PRZECIWNIKA ŁOKCIAMI Z GÓRY!
Jeden komentarz