Były pretendent do tytułu mistrzowskiego kategorii koguciej, Urijah Faber udzielił wypowiedzi The Schmo na temat co-main eventu UFC 273. W nim spotkają się Petr Yan i Aljamain Sterling.
Rywalizacja Rosji z Ameryką nie jest niczym nowy w sporcie. Petr Yan i Aljamain Sterling od dawna toczą spór i czekają na rewanż. Do pierwszego starcia doszło niemal rok temu na UFC 259. Wówczas to „No Mercy” wchodził do oktagonu jako mistrz, jednak przez nielegalne kolano wyprowadzone w 4 rundzie to „Funk Master” opuścił Abu Zabi jako champion.
Yan domagał się szybkiego rewanżu, który musiał zostać przełożony przez niedopuszczenie Amerykanina do walki. Na UFC 267 Rosjanin spotkał się z Corey’em Sandhagenem. Zdominował go i został nowym mistrzem tymczasowym dywizji koguciej.
Były pretendent do tego tytułu, Urijah Faber, swój ostatni bój w karierze stoczył właśnie z Petrem Yanem w 2019 roku. Podczas rozmowy w The Schmo & The Pro podał swój typ na zbliżający się rewanż Rosjanina ze Sterlingiem:
– Stary, zapomniałem o tej całej dramie… Więc tak, Yan jest mistrzem tymczasowym. Aljamain musi wyciągnąć lekcje z ich ostatniej walki [na UFC 259; „Funk Master” nie pojawił się w oktagonie od tego czasu – przyp. red.]. Im bliżej końca starcia, tym bardziej decyzja się przechylała na stronę Yana. Ale żaden z nich nie ściągnął stopy z gazu.
– Aljamain musi zrobić coś inaczej. Nie udawało mu się wykonać roboty za pierwszym razem. W pierwszym pojedynku to Petr Yan był lepszym zawodnikiem. Kompletnie zdominował Aljamaina zapaśniczo. Według mnie to Yan jest zdecydowanym faworytem.
Fighterzy od dawna odgrażają się sobie nawzajem w Internecie. Sterling zapowiadał świąteczny wpierdol na Rosjaninie na początku 2022 roku, jednak ich walka ponownie musiała zostać przełożona z UFC 272 na tę z numerem o 1 większym. Zdaniem Amerykanina powodem jest brak szczepień ze strony Petra Yana. Z kolei „No Mercy” stwierdził, że federacja nie chce by sztuczny mistrz walczył w main evencie gali.
Źródło: The Schmo & The Pro