Kolejnym pojedynkiem UFC 291 było starcie niezwykle doświadczonych zawodników. Tony Ferguson spotkał się w oktagonie z Bobbym Greenem.
-> Do 100 zł zwrotu za pierwszy kupon! Obstaw i oglądaj UFC na żywo!
Ferguson to postać, której nie trzeba przedstawiać większości fanów MMA. Niespełna 40-letni Amerykanin słynie z nieprzewidywalnego i bardzo emocjonującego stylu walki. Do 2020 roku wydawało się, że Tony jest jedynym, który może zagrozić rządzącemu wtedy w kategorii lekkiej Khabibowi Nurmagomedovowi. Do pojedynku z „Orłem”, mimo wielu prób, nigdy nie doszło, a „El Cucuy” zmierzył się z Justinem Gaethje. „The Highlight” rozpoczął serię 5. kolejnych porażek Fergusona, który w ostatnich walkach najpierw został znokautowany przez Chandlera, a następnie poddany przez Nate’a Diaza.
Na UFC 291 Tony spotkał się z Bobbym Greenem. Kilka lat młodszy fighter zadebiutował w UFC 2 lata później od „El Cucuy”, ale daleko mu do jego popularności. „King” ma swoje grono popleczników, którzy uwielbiają oglądać jego występy. Amerykanin nie gryzie się też w język, a konferencje i wywiady z jego udziałem zdecydowanie przykuwają uwagę. Bobby Green nie wygrał żadnej z ostatnich 3. walk: dwukrotnie przegrywał przed czasem, a przed kilkoma miesiącami jego starcie z Gordonem uznane zostało za nieodbyte. Wszystko przez przypadkowe zderzenie się głowami.
UFC 291: Ferguson vs Green – RELACJA
RUNDA 1
Ferguson natychmiast zaczął szachować pozycją i straszyć przyruchami, ale Green trafił go prawym corssem. Tony próbuje skrócić dystans, ale „King” czujnie poluje na krótkie haki. Ruszył po sprowadzenie „El Cucuy”, wskoczył przeciwnikowi za plecy, ale musiał odpuścić. Bobby nie robi sobie nic ze „straszaków” rywala i trafia go swoimi ciosami. Ferguson unika kolejnych ciosów, ale trafia go King. Zaraz jednak ląduje na deskach po mocnym ciosie „El Cucuy”! Chwila przerwy po nieintencjonalnym faulu, ale wraca do gry Tony. Wyczekał moment jego zejścia Bobby Green i wyprowadził celny high kick. Coraz częściej sięga ciosami „King”. Ferguson przyjmuje kolejne ciosy, choć to on jest stroną wywierającą presję. Green zachęca oponenta do ataku i trafia go mocnym sierpem w kontrze.
RUNDA 2
Atakuje Ferguson, dalej szuka obalenia, ale wybronił się Bobby Green. Szybko latają pięści „Kinga”, który dobrze wybronił się przed przetoczeniem rywala! Zajął pozycję z góry, spuszcza młotki na szukającego duszenia trójkątnego Tony’ego. „El Cucuy” kręci się jak może, ale Green zasypuje go bardzo mocnymi ciosami. „King” zaczyna spuszczać łokcie, coraz gorzej sytuacja wygląda dla byłego mistrza tymczasowego UFC. Wrócił do stójki Green, od razu przywitał oponenta prawym. Ferguson blokuje uderzenia głową, nie boi się przyjąć kolejnych razów. Poluje na lewy cep „El Cucuy” i trafił jeszcze na koniec rundy.
RUNDA 3
Ferguson musi skończyć przeciwnika, jeśli myśli o wygranej. Bobby Green stracił sporo tlenu, ale nie odpuszcza Tony’emu. Czarnoskóry Amerykanin szuka prostych kombinacji i trafia byłego mistrza tymczasowego a to w brzuch, a to sierpem na głowę. Ferguson zebrał już spory łomot, ale nie przestaje wywierać presji. Przez to jednak nadaje się na kolejne serie „Kinga”. „El Cucuy” ruszył z low kickami, ucieka mu oponent, który już w pełni skupił się na defensywie. Kolejna nieudana próba obalenia przez Tony’ego kończy się Freenem z góry. Bobby przechodzi do półgardy i założył udane duszenie trójkątem rękoma!
Wynik walki: Bobby Green wygrywa przez poddanie w 3. rundzie!
BONBY GREEN SLEEPS TONY IN THE LAST SECONDS OF ROUND 3 #UFC291 pic.twitter.com/WNW0Obz8OG
— Spinnin Backfist (@SpinninBackfist) July 30, 2023
