UFC

UFC 289. Oliveira pokonuje Dariusha! Szybka wygrana „Do Bronxa” w Kanadzie! [VIDEO]

Co-main eventem UFC 289 zostało przełożone starcie o miano pierwszego pretendenta do pasa wagi lekkiej. Były mistrz Charles Oliveira zmierzył się z Beneilem Dariushem.

-> OGLĄDAJ UFC 289 NA ŻYWO

Brazylijczyk wraca do oktagonu po przegranej przez duszenie z rąk Makhacheva. „Do Bronx” tym samym nie zdołał powrócić na tron kategorii lekkiej, co wciąż pozostaje jego celem. Czy uda mu się go spełnić? Najpierw trzeba pokonać nie lada przeszkodę w osobie Beneila Dariusha. Amerykanin w porównaniu do dzisiejszego oponenta nie otrzymał jeszcze title shota, choć w UFC walczy od ponad 9. lat.

Charles Oliveira również długo czekał na swoją szansę. Brazylijczyk debiutował o 4 lata wcześniej, niż rywal z Vancouver. „Do Bronx” ma na swoim koncie wiele rekordów, a do najbardziej imponujących należą oczywiście jego skończenia. Były mistrz wagi lekkiej ma ich na koncie aż 19, z czego 16 to poddania! O ile Dariush nie pojawia w ani jednej klasyfikacji, o tyle to właśnie od był stawiany w roli faworyta. W ostatnim występie Amerykanin pokonał przez decyzję Mateusza Gamrota.

Sprawdź!  UFC 270: Ngannou vs Gane. Gdzie oglądać za darmo? Transmisja, stream online

-> Graj i oglądaj UFC 289!

UFC 289. Oliveira vs Dariush – RELACJA

Runda 1

Oliveira rozpoczął od kopnięć i zagroził wysokim! Dariush odpowiedział middle kickiem, posłał też serię ciosów na gardę. Rozjuszony Amerykanin na wstecznym, złapał go zaraz w klamrę Brazylijczyk. Szukał sprowadzenia, ale z góry wylądował Beneil. Kilka uderzeń spróbował przejścia, ale sam też oberwał młotkowym „do Bronxa”. Poszedł po nogę Oliveira, szukał skrętówki i niewiele brakowało! Dariush kontynuuje ground and pound po nieudanej zmianie pozycji. Podnosi się Charles, wciąż ciasno trzyma go były rywal Gamrota. I high kick Brazylijczyka! Zamroczony Beneil rusza po nogę, były mistrz obija go z góry i kończy już w 1. rundzie!

Wynik walki: Charles Oliveira wygrywa przez TKO w 1. rundzie!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.