Tyson Fury korzysta z uroków emerytury. Stanowczo wyklucza on swój powrót na ring, chyba że… otrzyma gażę w wysokości 500 mln dolarów! Jeżeli doszłoby do walki, to nie odbyłaby się raczej na terenie USA.
„Król Cyganów” od zawsze uwielbiał wzbudzać kontrowersje. Również po zawieszeniu rękawic na kołku robi wszystko, aby nie było o nim cicho. Jak się okazuje podpadł on władzom USA, które zabroniły mu wjazdu do kraju.
Sprawa ma związek z Danielem Kinahanem, szefem firmy MTK Global zajmującej się promowaniem wydarzeń pięściarskich oraz MMA. Kinahan uznawany jest za bossa kartelu narkotykowego i jest poszukiwany przez służby Stanów Zjednoczonych. Za jego głowę wyznaczono nagrodę w wysokości 5 mln dolarów.
Warto przypomnieć dokładniej kim jest wskazany gangster. Urodzony w Dublinie Kinahan musiał uciec z Irlandii w wyniku konfliktu z jedną z grup przestępczych. Boss miał być rzekomym celem w strzelaninie w hotelu Regency 5 lat temu. Po tych wydarzeniach musiał uciekać z kraju. Schronienie znalazł w Dubaju.
Irlandczyk jest jednym z założycieli czołowej grupy menadżerskiej MTK Global, która ma pod sobą ponad 300 pięściarzy. Gangster współpracował wcześniej z dwukrotnym mistrzem świata, a Tyson Fury publicznie podziękował mu w 2020 roku za to, że odegrał istotną rolę w przygotowaniach walki z Anthonym Joshuą, do której finalnie nie doszło.
Jak informuje agencja InSight Crime, Daniel Kinahan to ostatni lider „superkartelu” na wolności, który jedynie w 2018 roku odpowiadał za przemyt 33 ton kokainy o wartości 7 miliardów euro do Holandii!
Pozostałymi przywódcami kartelu byli Marokańczycy – Ridouan Taghi, Naofal Fassih i włoski przestępca oraz członek Camorry – Raffaele Imperiale.
Imperiale jest uważany przez władze za jednego z najważniejszych handlarzy narkotyków związanych z Camorrą. Znajdował się na liście najbardziej poszukiwanych zbiegów we Włoszech aż do aresztowania, którego dokonano 4 sierpnia 2021 r. właśnie w… Dubaju!
Sam Kinahan ze środowiskiem przestępczym jest związany od najmłodszych lat, ponieważ jego ojciec Christy Kinahan ps. „Elegancki Don” również ma na swoim koncie liczne wyroki.
W 2000 roku powstał „kartel Kinahan„, który uważany jest za najgroźniejszy gang w Irlandii. Jeszcze w zeszłym roku policja przeprowadziła nalot na wytwórnie narkotyków w Celbridge, gdzie zabezpieczono około 9 kg czystej ecstasy w proszku i pigułkach.
Tyson jest na liście 600 osób powiązanych z bossem
Według zagranicznych mediów, sprawa nie nabrałaby rozgłosu gdyby nie zdjęcie Tysona Fury’ego z Kinahanem opublikowane w lutym 2022 roku. Mistrz świata jest bardzo zdziwiony całą sytuacją. Sprawa z zakazem wyszła na jaw zaledwie kilka dni wcześniej podczas jego podróży do Stanów.
Fury został cofnięty i niewpuszczony do samolotu. W międzyczasie okazało się też, że zakazem objęty jest jego ojciec, John. Tyson skwitował całą sytuację słowami:
– Czy to, że zrobiłem sobie z kimś zdjęcie czyni mnie od razu przestępcą?
Z powodu powiązań z Kinahanem zakazem wjazdu do USA objęto ponad 600 osób, w tym Tysona i jego ojca.
To nie pierwszy przypadek, gdzie chwalenie się publicznie znajomością z przestępcą ma swoje reperkusje. Pamiętamy sytuacje, kiedy Andrzej Z. ps. Słowik został ogłoszony „bossem” MMA VIP. Przez Internet przeszła istna burza krytykująca tę decyzję.
Ostatecznie włodarze tej federacji zostali dwukrotnie zmuszeni do zmiany miejsca organizacji gali. Nie były to jednak aż tak daleko idące konsekwencje jak w przypadku Tysona Fury’ego. Oficjalnie nie ma informacji, aby Marcin Najman dostał zakaz wjazdu do innego kraju przez opisaną sytuację.
Źródło: https://www.lowkickmma.com/