Boks

Trener Fury’ego pod wrażeniem Wildera: „Wysoko postawił poprzeczkę. Miał dobry plan, by…”

Trener Tysona Fury’ego zabrał głos po wygranym pojedynku z Deontay Wilderem. Przyznaje on, że Amerykanin postawił naprawdę trudne warunki.

Trzecie starcie Fury vs Wilder dostarczyło ogromnych emocji. Zobaczyliśmy aż 4 nokdauny i nokaut. W czwartej rundzie „Gypsy King” aż dwukrotnie wylądował na deskach. Od siódmej odsłony rozpoczął jednak swoją dominację i w końcu znokautował Amerykanina.

Trener Wildera zabrał głos po przegranej i przyznał, że Fury to świetny pięściarz, jednak dodał, że sędzia ringowy pozwalał mu na zbyt wiele. Malik Scott uważa, że sędzia był zbyt pasywny, gdy „Gypsy King” wieszał się na swoim przeciwniku.

W znacznie innym tonie wypowiedział się trener Brytyjczyka. SugarHill Steward oddał szacunek Wilderowi i jego trenerowi. Przyznał, że wysoko postawili poprzeczkę i wyciągnęli z Fury’ego wszystko, co najlepsze:

– [Transkrypcja bokser.org] To była wielka noc dla boksu i dla dziedzictwa Tysona Fury’ego. Muszę być zadowolony z jego występu. Dokonał korekt, zaczął mocno używać lewego prostego i to zadecydowało o zwycięstwie. Deontay Wilder i jego trener Malik Scott wysoko postawili poprzeczkę, to było wielkie wyzwanie. To wydobyło z nas to, co najlepsze. Kocham wielki boks, podobnie jak Emanuel Steward. Chciałem, żeby Tyson boksował i szedł po nokaut – powiedział Javan Hill, który wspomniał o swoim wujku, legendarnym trenerze Emanuelu Stewardzie.

Sprawdź!  Sędzia oszczędził Derecka Chisorę! Pięściarz podziękował mu po walce z Tysonem Furym

Wilder miał dobry plan, by uderzać na korpus. Nie mogę mu niczego zabrać, ale nasz plan okazał się zwycięski. To była epicka rywalizacja, nie wszystko szło po myśli Tysona, jednak znalazł drogę do wygranej. Boks potrzebował takiej gali i takiej walki.

Po tym, jak Wilder posłał Tysona na deski, powiedziałem Tysonowi, żeby robił swoje, nie rozmawialiśmy w przerwie między rundami o nokdaunach. Między nami jest świetna chemia i Tyson wydobył z siebie nokautujący styl. To jego zasługa, on miał to w sobie. Żeby tak walczyć, trzeba mieć w sobie coś specjalnego, nie każdy może to zrobić.

Źródło: bokser.org

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.