Tomasz Adamek po raz kolejny w mocnych słowach wypowiedział się o Marcinie Najmanie.
Między panami jest dużo złej krwi. „Góral” krytykował wszelkie działania „El Testosterona”, który oczywiście nie pozostawał dłużnym. W ostatnich tygodniach to Najman miał więcej okazji do wbijania szpilek w medialnego oponenta.
Wszystko to w związku ze słynną aferą. Tomasz Adamek po wygranej nad „Bandurą” już następnego dnia wracał do domu w USA. Droga do Stanów niestety się wydłużyła. „Góral” został wyproszony z samolotu, a niebawem w mediach pojawiły się też wyniki badania alkomatem. Co więcej, były pięściarz miał zachowywać się agresywnie wobec załogi.
Adamek wbił szpilę w Najmana
Cesarz polskich freak fightów bardzo szybko zareagował wbijając szpilę w Adamka. Niedawno sam leciał samolotem i ponownie skorzystał z okazji, by nagrać byłemu mistrzowi świata instrukcję jak zachowywać się na pokładzie, by nie zostać z niego wyproszonym.
Tomasz Adamek udzielił wywiadu Marcinowi Cholewińskiemu, któremu opowiedział o aferze samolotowej ze swojej perspektywy. Prowadzący zapytał też o Marcina Najmana, a „Góral” w odpowiedzi nie gryzł się w język:
– To nie jest sportowiec, to po pierwsze, bo nikt się nie przewraca po iluś tam sekundach. Jak masz serce, to walczysz do końca. I to nie jest sportowiec. A klauni… są w cyrku.
Tomasz Adamek o Marcinie Najmanie pic.twitter.com/OzBdKJoTQW
— Venek (@Venek__) June 12, 2024